Dziś Ania zabierze Was w podróż po naszym nowym projekcie wspólnym – Tv Femina. Te z Was, które uczestniczyły w webinarach to już powinny kojarzyć nazwę, a może i logo. Te z Was, które jeszcze nie wzięły udziału w żadnym webinarze – będą musiały się uzbroić w cierpliwość, bo teraz webinarów nie będzie. Przez jakiś czas:)
Jak to się stało, ze działamy razem? Co planujemy? Uchylamy rąbka tajemnicy w tym artykule. Miłej lektury!
Co nagle, to po diable.
W przysłowiach jest dużo ludowej mądrości. Ale czas to pieniądz i nie poczeka. Sztuką jest dobre rozpoznanie, z którą opcją mamy akurat do czynienia :). Z pewnymi rzeczami warto się przespać. Projekty dojrzewają, ewoluują. Pojawiają się nowe pomysły, z niektórych dobrze jest zrezygnować. Elastyczność – to dobra strategia niezależnie od sytuacji. Do niedawna chciałam rozwijać mojego Psychovloga. Beata ma sprawnie funkcjonujący Ty i Biznes. Obie jesteśmy zajęte. A jednak bez zastanowienia uznałyśmy, że TAK! Chcemy TO zrobić! Nawet kosztem mniejszego zaangażowania w naszych macierzystych aktywnościach. Doba ma zawsze 24 h. Z czegoś trzeba zrezygnować. Chodzimy na mniej spotkań, ograniczamy życie towarzyskie, bo uważamy, że warto.
TvFemina powstała szybko.
Od pomysłu (a właściwie olśnienia :)) do decyzji minął chyba tydzień. Ja od dawna prowadzę działalność psychologiczno – rozwojową, a Beata Tomaszek marketingowo – biznesową. Jesteśmy tak bardzo różne, że świetnie się uzupełniamy. Łączy nas chęć działania na rzecz kobiet i ułatwiania im dostępu do wiedzy online. W całym internecie jest jej dużo, jednak dzięki naszym różnym doświadczeniom możemy ją filtrować i przekazywać Ci to, co uważamy, że warte jest uwagi, bo działa.
Stawiamy na filmy.
Jeszcze tego za bardzo nie widać, ale konsekwentnie zmierzamy w tym kierunku 🙂 Wideo się rozwija. To w tej chwili najlepszy sposób na przekazywanie wiedzy i promowanie (wszystkiego!). Co ciekawe – kwestie techniczne filmu nie są najważniejsze. Liczy się jego treść, a tę trzeba stworzyć tak, żeby po 15 sekundach widz nie uciekł. To jest dużą sztuką. Na pewno wiesz, że Facebook zmienia się z dnia na dzień i to, co było dobre dwa miesiące temu, dzisiaj nie działa. Jeśli masz na fanpage’u 1000 fanów, opublikowany post dotrze do 5% (chyba że odbiorcy zareagują, wtedy zasięg się zwiększa, ale klikalność niekoniecznie). Kiedyś Facebook promował posty z samą treścią. Potem z grafiką. A teraz promuje wideo.
Znaczenie ma nie ilość, a jakość fanów.
Zbieranie ich na siłę nie ma sensu. Lepiej mieć 100 prawdziwych i zaangażowanych niż 5000 zebranych przez konkursy na wabia (najczęściej niezgodne z regulaminem Facebooka – jak namierzy, zablokuje stronę i będzie klops). Publikowanie śmiesznych obrazków też już nie działa. Liczy się to, ile osób kliknie w Twój post. Skuteczne zwiększenie zasięgu „robi się” poprzez płatne kampanie (za 10-20 zł!), szerokim łukiem omijając przycisk „Promuj post” 🙂 Najwięcej kliknięć mają posty z filmami – sprawdziłyśmy to na różne sposoby. TvFemina właśnie pozyskała 200 fankę. Przy zaangażowaniu 20 zł w cztery dni nasz film obejrzało… zobacz sama:
Filmy to najbliższa przyszłość promocji.
Dlatego nasz projekt ma w nazwie Tv 🙂 Materiały edukacyjne będą oczywiście dostępne także w formie PDF, ponieważ zadania do samodzielnej pracy najłatwiej jest wykonać właśnie na piśmie. I nie w komputerze! Używając długopisu, uruchamiasz inne obszary mózgu, nieaktywne podczas stukania w klawiaturę.
TvFemina się rozwija.
Niezbyt szybko, ale systematycznie. Mamy dużo pomysłów, które już realizujemy, często w partnerstwie. Nasza strona z platformą sprzedażową jest prawie gotowa – dopracowujemy szczegóły. Odwiedź ją: www.tvfemina.com. Prosimy Cię o uwagi: co Ci się podoba? Co jest Twoim zdaniem niewygodne? Czego Ci brakuje? A może czegoś jest za dużo? Wyślij odpowiedzi do 22 kwietnia br. na: kontakt@tvfemina.com . Jeśli odpowiesz na wszystkie pytania, masz szansę na moją książkę z osobistą dedykacją 🙂 (zdobywczynię wybierzemy 23 kwietnia i w południe poinformujemy o tym na fanpage’u TvFeminy).
Jeśli stawiasz na rozwój – polub nasz fanpage:)
Zależy nam na fanach zainteresowanych tym, co proponujemy. Nie zbieramy pustych lajków. Uczestniczki i uczestnicy naszych sześciu webinarów (tak, są z nami także panowie :)) wysoko ocenili to, co do tej pory zaproponowałyśmy. To nas utwierdziło, że momo tak szerokiego dostępu do różnych informacji i wystąpień – nasz pomysł ma wartość, a nasze filtry działają z korzyścią dla treści. Aby nic Ci nie umknęło – zaznacz: „Pokazuj w pierwszej kolejności”.
Zapisując się do naszego newslettera (nie rozsyłamy spamu i nie udostępnimy nikomu Twojego adresu), otrzymasz PDF z artykułem dotyczącym figli, jakie płata Ci Twój własny mózg:) Życzymy przyjemnej lektury i do zobaczenia:)
