W tym roku lato rozpieściło nas pogodą. Oby tak pięknie było jak najdłużej… Co nie zmienia faktu, że jesień zaczyna się już niebawem…
Wrzesień to powrót do szkoły.
Dla mnie szkoła to najgorszy okres w życiu, zarówno dziecka, jak i rodzica… Uważam nasz system edukacji za beznadziejny i nieprzydatny. Wyniki szkolne nijak nie przekładają się na odniesienie sukcesu w życiu, dlatego ja nie mam spinki na tym punkcie i zadowalają mnie jakiekolwiek wyniki moich dzieci, oby jak najszybciej skończyć tę udrękę (mój syn kończy studia magisterskie, które sam wybrał, kiedy dojrzał; córka jest w II klasie liceum, nie wie, co będzie po maturze i nie mamy z tego powodu żadnych frustracji – przyjdzie czas, to się dowie).
Za to uwielbiam uczyć się dla przyjemności.
Uważam, że rozwój człowieka trwa całe życie. Zawsze można jakieś umiejętności doskonalić (dla mnie niekończącym się procesem ogólnego rozwoju jest moje tango). Raz w roku warto posiąść nową umiejętność. Ja – na przykład – rozpoczęłam naukę śpiewu. Dla własnej przyjemności. Chciałabym śpiewać tanga, a mam dość wszechobecnego amatorskiego wyjcowania.
Nikt nie dyskutuje z koniecznością nauki obsługi komputera.
Ale w XXI wieku to niestety za mało. Zwłaszcza jeśli jesteś twórcza i robisz cokolwiek, co chciałabyś, aby dotarło do szerszej publiczności. Media społecznościowe i internet to podstawa. Poczta pantoflowa też przeniosła się w wirtualny świat. Śmieszą mnie opinie, że Facebook jest taki czy siaki. Jest. A co kto na nim publikuje – to jego sprawa. Jedni lubią eksponować bieliznę, inni swoją rodzinę, jeszcze inni traktują wirtualną przestrzeń jako narzędzie przydatne w pracy zawodowej.
To od Ciebie zależy, jaki zostawiasz ślad.
Możesz nie zostawiać żadnego, ale jeśli chcesz pokazać innym swoją poezję, książkę czy bloga – nie da rady bez zaprzyjaźnienia się z podstawowymi narzędziami do wirtualnego życia.
Pierwszym i w tej chwili głównym narzędziem jest Facebook.
Zmienia algorytmy, więc dziś nie funkcjonuje tak jak miesiąc temu. Nie musisz zgłębić tej wiedzy na poziomie eksperckim, ale podstawowe możliwości wykorzystywania jego funkcji warto znać. Od tego jest nasza Beata Tomaszek! Od dawna prowadzi kursy i konsultacje indywidualne w tym zakresie. Warto zainwestować czas i pieniądze (wcale nie takie duże), aby nie być ciemnym jak tabaka. Beata robi to w sposób przyjazny i zrozumiały dla każdego, także fejsbukowego abnegata.
Dziękuję Ania za tak piękną laurkę 🙂 Bardzo mi się miło zrobiło, kiedy przeczytałam, że wplotłaś mnie w treść swojego artykułu!
Moje szkolenia znajdziesz tutaj: beatatomaszek.pl
Zapraszam!
Drugim niezbędnym narzędziem jest strona internetowa.
Nawet jeśli nie prowadzisz bloga, nie masz własnego biznesu i niczego nie tworzysz, warto poznać możliwości, jakie daje wordpress. I tu serdecznie polecam Kasię Dziubałkę, która takowe kursy prowadzi. Ja nie jestem biegła w sztukach informatycznych, nie jestem wzrokowcem – więc tego typu wiedza jest dla mnie dużym wyzwaniem. Za to dwie główne korzyści są dla mnie absolutnie bezdyskusyjne: trenujesz mózg, który wytwarza nowe połączenia, oraz mając pojęcie o podstawach – nie dasz sobie wcisnąć kitu, nawet jeśli zlecisz budowę strony komuś innemu.
Szkolenie Kasi : Twoja strona w 8h – Warsztat WordPress
Kto mnie zna, wie, że polecam tylko to, do czego sama jestem przekonana.
Podstawowy kurs działania Facebooka i podstawowy kurs tworzenia strony na WordPressie uważam za absolutny niezbędnik dla tych, którzy mają coś do zakomunikowania innym i chcieliby mieć szersze grono odbiorców. Obsługa Facebooka i swojej strony internetowej to podstawowa aktywność w zakresie komunikacji. Ewa Chodakowska jest kochana przez miliony także dlatego, że sama prowadzi swój fanpage, profil na Instagramie i jest w tym autentyczna. Znam wielu bardzo zdolnych ludzi, którzy nie umieją dotrzeć do szerszego grona odbiorców, bo ignorują lub wręcz lekceważą istniejące możliwości (oczywiście co i jak pisać i zamieszczać, to osobna wyższa szkoła jazdy).
Facebook i WordPress to podstawa podstaw.
Skoro czytasz ten mój artykuł, to znaczy, że jesteś już gotową uczennicą, a nauczycielki masz pod ręką 🙂 Z całego serca polecam Beatę od Facebooka i Kasię od WordPressa. Nawet jeśli jeszcze szersza internetowa komunikacja nie jest Ci potrzebna, to zachęcam do poczynienia tej inwestycji. Można prowadzić bloga osobistego, rodzinnego, którego adres będą znali tylko najbliżsi. To fajne rozwiązanie dla tych, którzy mają rodzinę na drugim krańcu świata. Oczywiście nie zastąpi rozmowy, ale może ją uzupełnić. Żeby pogadać, trzeba mieć czas w tym samym czasie. Na osobistą stronę rodziny można zaglądać o różnych porach dnia i nocy…
Nauka obsługi Facebooka i WordPressa to także rozwój osobisty.
I to jaki! Wiele się dowiesz o swoim guście i preferencjach designerskich 🙂 Kwestie techniczne to dla mózgu świetny fitness 🙂 Jako organizatorka różnych eventów doceniam siłę Facebooka – nie muszę drukować żadnych ulotek, informacja dociera szerokim łukiem. Dzięki znajomości WordPressa mogę realizować różne moje szalone pomysły… Czego i Wam życzę 🙂