Byłam na tej konferencji, bo lubię jej atmosferę i przesłanie. Jednak tym razem relację z niej przygotowałam dzięki osobistym przemyśleniom Natalii Kiełpińskiej, która wygrała wejściówkę na ten event. Dziękuję Natalio!
W sobotę 24 września miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji “Masz w sobie MOC” organizowanej przez Akademię Kobiet Sukcesu. Wejściówkę na konferencję wygrałam w konkursie prowadzonym przez portal Ty i biznes. Postanowiłam więc przygotować moją relację z tej konferencji dla TiB. Ale od początku!
KOBIECE INSPIRACJE MOCY!
Kobietami zachęcającymi do działania i inspirującymi zdecydowanie były Katarzyna Dziubałka – Redaktor Naczelna Magazynu Liderka, organizatorka “Wielkiej Wymiany Kontaktów” oraz Karo Akabal – coach z zakresu seksualności i miłosnych relacji, autorka książki “Sekrety Kobiecej seksualności”.
Katarzyna opowiadała o swoim doświadczeniu rozwijania własnej firmy jeszcze w trakcie pracy na etacie. Nie jest to łatwe, wymaga poświęceń, czasu. Jednak jej wystąpienie było świetną motywacją do działania dla dziewczyn. Jednocześnie pokazała jak przekształcić marzenia w plan i jak zacząć go realizować. Trzeba zrobić pierwszy, nawet najmniejszy krok, a jak kolejny będzie prostszy 🙂 I tak powoli dojdziesz do założonego celu. Historia Katarzyny tego dowodzi, więc … można!
Karo natomiast mówiła o tym jak zmienić lęk na pożądanie i jak odkryć swoją seksualność, która będzie źródłem naszej mocy. Opowiedziała nam swoją historię o tym jak dotarła do swojej kobiecej seksualnej mocy i jak odkryła tajemnicę pożądania. Pamiętaj, że każda z nas ma w sobie tą moc tylko musi ją odnaleźć!
JAKIE KOLORY MA TWÓJ MÓZG?
Oczywiście każda z nas jest inna. Ma inną misję, marzenia ale i sposób ich realizacji. To potwierdził w swoim wystąpieniu Paweł Jarząbek – trener Structogramu, współtwórca Projektu Treningowego “3 Kolory Mózgu”, który uświadomił nam czemu jedni ludzie np. szybciej osiągają swoje cele a inni wolniej. Dlaczego do jednych przemawia to co mówimy a do innych nie. Structogram zakłada, że każdy mózg ma trzy kolory:
- zielony – działa na podstawie przebytych doświadczeń i empatii
- czerwony – opiera się na emocjach (pozytywne/negatywne), to co czuje tu i teraz
- niebieski – polega na rozumie i logicznym uzasadnieniu, patrzy na skutki w przyszłości.
Każdy z nas ma inny dominujący kolor mózgu. Mój zdecydowanie jest niebieski z zielonymi akcentami i lekko zaczerwienioną obwódką. To tłumaczy np. fakt, że wiele rzeczy robię wolniej, bo muszę się zastanowić, przeanalizować problem, więc jeśli ktoś mi coś proponuje, to żądanie natychmiastowej decyzji mnie tylko zniechęci. Ta wiedza daje mi nie tylko władzę nad sobą, ale również daje mi informacje o osobach z mojego otoczenia. Jeśli uda mi się prawidłowo określić kolor czyjegoś mózgu mogę użyć języka, który do niego przemawia. To dość ciekawy temat, który pewnie zgłębię przy najbliższej okazji….. A Ty? Jak myślisz – jakiego koloru masz mózg?
PRZYJRZYJ SIĘ SOBIE I SWOIM BLOKADOM
Tezę, że nie ma dla wszystkich jednego złotego środka, potwierdziła również aktorka Paulina Holtz w wywiadzie z prowadzącą konferencję Anetą. Paulina od lat jest związana z Teatrem Powszechnym, znana jest również z telewizyjnego serialu “Klan”. Ale oprócz ma dwie córki i napisała oraz wydała poradnik “Luśka na planecie Dziecko”. Propaguje zdrowy styl życia, odżywiania, bieganie i uprawianie jogi. Sama mówi o sobie, że ma “twórcze ADHD” a jej sposobem na ogarnięcie każdej sfery swojego życia jest zarządzanie czasem i samodyscypliną.
Jednak Paulina zwraca naszą uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię pozbycie się blokad, które hamowały jej działania. Tu wkracza nauka i teza ujęta w teście Bravermana o neuroprzekaźnikach. Dzięki testowi dowiesz się jaki jest Twój dominujący przekaźnik oraz czy nie masz deficytu któregoś z nich. Wiedząc jaki jest Twój dominujący neuroprzekaźnik możesz określić swoją naturę, a poznając deficyty uzyskujesz wiedzę o swoich blokadach. Dzięki odpowiedniej diecie i suplementacji możemy zwiększyć poziom brakujących neuroprzekaźników i w ten sposób zminimalizować ubytki, co da nam energię i moc do działania w zgodzie z naszym dominującym neuroprzekaźnikiem. Dzięki temu możemy wykorzystywać nasze predyspozycje. Z tego też wynika dlaczego nie działamy jednakowo. Każdy może znaleźć swoją drogę do realizacji marzeń zgodnie ze swoimi predyspozycjami.
NASZA HISTORIA
Wystąpienie, na które, przyznam szczerze, czekałam było wystąpienie dwóch świetnych, przedsiębiorczych i “mega” pozytywnych kobiet z Embrace Your Life: SylwIi Sikorskiej i Honoraty Lubiszewskiej. Dziewczyny znam już dość długo i śledzę ich poczynania, ale nie spodziewałam się, że ich wystąpienie będzie mi aż tak bardzo bliskie. Opowiadały swoją historię o odkrywaniu swojej wewnętrznej mocy. Ale ta historia zakończyła się czymś więcej. Z reguły na tego typu konferencjach słyszymy historie ludzi, którzy odnaleźli siebie, mieli marzenie i je zrealizowali, pracowali ciężko ale wreszcie odnieśli sukces. Wszędzie słyszymy “jak on/ona może to i ty dasz radę”.
Ale czasem w tej pogoni za sukcesem gdzieś gubimy siebie. I to pokazała też historia dziewczyn, które realizując marzenie nie znalazły tego czego w nim szukały. Dla mnie to oznacza tyle, że każdy ma inną misję życiową. By odkryć swoją wewnętrzną moc, musisz odnaleźć swoją misję a później za nią podążać. Ale w tym wszystkim nie można zapomnieć o sobie. Więc “prześledź każdą sferę swojego życia i sprawdź czy w którejś z nich nie jesteś ofiarą”.
Jest mi to o tyle bliskie, że sama w pewnym momencie swojego życia zafiksowałam się na byciu silną w sferze realizacji moich pomysłów i marzeń, pozostając ofiarą w innych sferach mojego życia. Odczułam to niestety boleśnie, ale ta lekcja nauczyła mnie słuchania siebie, odpuszczania perfekcjonizmu i działania w zgodzie ze sobą.
SPEŁNIENIE JEST TU – NIE W PRZYSZŁOŚCI!
Patrycja Załug, coach pewności siebie, autorka książki “100 pomysłów jak być dla siebie dobrą”, podzieliła się życiową mądrością – “Droga do realizacji marzeń nie musi przynosić tego czego oczekujemy (spełnienia). Spełnienie jest dostępne Tu i Teraz, gdy dbasz o siebie i swoje potrzeby”. Warto zapamiętać, że “spełnienie” w przyszłości jest iluzją. Jej marzeniem było napisanie książki i zrobiła to, ale droga do realizacji tego marzenia była dla niej trudna i wyboista. Wcale nie dawała jej satysfakcji, bo zupełnie w tym wszystkim zapomniała o sobie. A jak już osiągnęła swój cel to poczuła się spełniona…. zaledwie przez kilka chwil.
Dlaczego tak jest? Bo nie dajemy sobie prawa do tego żeby się cieszyć tym jakie jesteśmy teraz i dążymy do realizacji swoich celów tracąc siebie samą z pola widzenia. Jak wobec tego zadbać o spełnienie TU I TERAZ? Na początku musimy się przebudzić. Odnaleźć w sobie odpowiedz po co chcę zrobić to co chcę zrobić, odnaleźć potrzebę, którą chcemy zaspokoić w przyszłości realizując wyznaczony sobie cel. Gdy już znamy tą potrzebę wtedy możemy się zastanowić jak możemy zaspokoić ją TU I TERAZ. A jeśli musimy przejść jakąś drogę z punkt A do B, ale ta droga nie zaspokaja naszej potrzeby, dla której działamy, to poszukajmy innej strategii dojścia do wyznaczonego celu. Drogi, która da nam już na etapie drogi, spełnienie. Strategią kobiety świadomej siebie jest praktykowanie bycia TU I TERAZ w każdej chwili. Dziękuję za tę mądrość Patrycjo 🙂
CZASEM WARTO ODPUŚCIĆ
Na koniec konferencji mieliśmy okazję posłuchać gościa specjalnego, którym był Tomasz Karolak, aktor, założyciel i dyrektor artystyczny teatru IMKA. Tomasz opowiadał o tym jak udało mu się zrealizować swoje ambitne marzenie o własnym teatrze. To bardzo inspirująca historia, dzięki której mogłyśmy dowiedzieć się, że w życiu nie ma przypadków, wszystko jest już ułożone, a to co nas spotyka ma w sobie ukryty sens. Jeśli odnajdziemy w swoim życiu cel, intencję, która jest najważniejsza wystarczy, że będziemy ją głośno wypowiadać. Nie powinniśmy się za bardzo napinać na realizację marzeń, bo w ten sposób nie osiągniemy tego czego chcemy. To co ma się nam w życiu wydarzyć samo przyjdzie i też samo odejdzie. Życie go nauczyło, że kłopoty należy omijać, pozostawiać za sobą, a one same się prędzej czy później rozwiążą. A największym problemem jest gdy zakładając “maskę” przed innymi sami zaczynamy w nią wierzyć.
WARTO SIĘ ŚMIAĆ!
Między wystąpieniami miałyśmy też przyjemność skorzystać z krótkich zajęć z Jogi Śmiechu poprowadzonych przez Elżbietę Dąbrowską. Było bardzo wesoło i serdecznie polecam tą formę relaksacji. Wszelkie spięcia ciała minęły jak ręką odjął 🙂
Podsumowując każdy z nas ma swoją misję, marzenie, intencję z którą działa i warto za nimi podążać. Ale też nie ma złotego środka dla wszystkich, każdy musi odnaleźć i poznać siebie, by działać w zgodzie ze swoimi mocnymi oraz słabymi stronami. Osoba z mózgiem koloru niebieskiego nie może udawać osoby z mózgiem w kolorze zielonym czy czerwonym. To jest sprzeczne z naturą i prędzej czy później odbije się negatywnie. Warto podążać za radą Patrycji Załug, słuchać siebie i praktykować bycie TU I TERAZ, by czuć się spełniona w każdej chwili również w drodze do osiągnięcia celu 🙂
Dziękuję bardzo za tą konferencję. Wyszłam z niej o wiele bardziej spokojna, wyciszona i uważna na siebie. A pisanie relacji skończyłam dopiero dwa bo przez ostatnie dwa tygodnie uczyłam się jak być TU I TERAZ 🙂 Natalia:)
