Kobiety Przedsiębiorcze – Aleksandra Jusis – Balladine

| |

Dziewczyny, która z nas nie lubi ciuszków, która nie lubi wybierać sukienek, bluzek, spódnic…? No właśnie! Nie widzę rąk:) A w tym sklepie znajdziecie duży wybór różnych marek i  wzorów!  Na pewno każda z Was znjdzie w nim coś dla siebie:) I to wszystko bez konieczności wychodzenia z domu. Czy to nie cudowne? Zakupy możesz zrobić w domu, siedząc przed komputerem. Ile czasu na to poświęcisz – zależy wyłącznie od Ciebie. A kto za tym wszystkim stoi? Poznajcie Prezes Firmy Balladine – Aleksandrę Jusis!

Beata: Pasję do mody wyniosła Pani z domu rodzinnego, prawda? Czym zatem jest dla Pani moda?

Aleksandra: Tak, wyrosłam w domu, który jest silnie związany z modą. Moda otaczała mnie już od najmłodszych lat. Jest ona dla mnie pasją, którą uczyniłam jednocześnie sposobem na życie. Poprzez modę wyrażamy naszą osobowość, pokazujemy kim jesteśmy. Najważniejsze jest to, aby moda była spójna z nami, wyrażała nas, abyśmy ślepo nie podążały za trendami.

Beata: Jak powstała firma Balladine? Jak długo jest już na polskim rynku? Od czego Pani zaczynała i jakie były największe wyzwania?

Aleksandra: Firma Balladine powstała z pasji do tego co polskie, rodzime i co wiąże się z tradycją. Firma istnieje już kilka lat. Naszym największym wyzwaniem na początku było zdobycie zaufania polskich producentów. Na początku działalności jeszcze nie byliśmy znani. Mieliśmy tylko koncept i trzeba było do niego przekonać polskie marki. Z pewnością było mi łatwiej, gdyż wywodzę się ze środowiska polskich producentów. W ten sposób drogą wzajemnych relacji, krok po kroku zaczęłam realizować swój plan. Najpierw otworzyłam salony firmowe a od ponad dwóch lat działa również sklep online Balladine.com. Cały czas inwestujemy w rozwój. To wszystko jest okupione dużym stresem, ale robię to, co lubię.

Beata: Dziś ciągle słyszymy o wartościach, misji i celach. Zacznijmy może od misji – co jest misją marki Balladine?

Aleksandra: Misją Balladine z pewnością jest promowanie polskich marek. Wspieramy nie tylko duże firmy z długoletnią tradycją i wypracowaną renomą, ale również mniejsze przedsięwzięcia polskich projektantów. Stawiamy na tradycję i polską dobrą jakość.

Beata: Pracujecie Państwo ze znanymi polskimi markami – ile czasu trwało ich pozyskanie i uzyskanie pozycji, którą macie Państwo na rynku obecnie?

Aleksandra: Firma Balladine istnieje od kilku lat. Po latach doświadczeń związanych z pracą w rodzinnej firmie postanowiłam otworzyć sklep firmowy z koszulami. Okazało się, że kobiety chcą ubierać się kompleksowo, więc zaczęłam szukać do współpracy innych polskich producentów. Obecnie, co przyznaję z dumą, pracujemy z czołowymi polskimi markami.

Beata: Balladine to sklep internetowy, jednak macie Państwo 3 salony w Warszawie. Czy w innych miastach też pojawią się salony stacjonarne?

Aleksandra: Firma cały czas się rozwija i nie wykluczamy otwarcia kolejnych sklepów. Pracujemy zgodnie z planem i swoją politykę dostosowujemy do sytuacji rynkowej. Obserwujemy zachowania klientów i badamy ich potrzeby. Na ten moment skupiamy się głównie na sklepie online, dzięki któremu możemy dotrzeć do wszystkich klientów z każdego regionu Polski.

Beata: Zdobywacie Państwo nagrody E-commerce Polska Awards od 2013 roku! Gratulacje!  Jak buduje się tak dobry sklep online? Czy może się Pani podzielić kilkoma wskazówkami dla młodych przedsiębiorczych kobiet, które myślą o takim właśnie biznesie?

Aleksandra: Na temat budowania sklepów online powstało mnóstwo publikacji i organizowanych jest dużo szkoleń. Tak na prawdę chodzi o to, żeby model biznesowy „skroić na miarę”. Nie ma gotowych rozwiązań. Trzeba przede wszystkim znać swojego klienta, obserwować i analizować jego zachowania.

E-commerce to bardzo dynamiczna branża, dlatego nie wolno nam spoczywać na laurach.

Beata: Czym wyróżniacie się na tle konkurencji? Kim jest Wasz największy konkurent?

Aleksandra: W branży odzieżowej wszyscy jesteśmy dla siebie konkurencją. W dzisiejszych czasach klient może kupować w różnych sklepach dlatego też, nie mamy głównego konkurenta. Jego decyzje zakupowe szybko się zmieniają. My realizując naszą politykę skupiamy się przede wszystkim na własnej strategii. Wszystko co robimy, jest z myślą o naszych klientach, a nie o konkurencji. To klient stanowi u nas fundament firmy i jego zadowolenie jest dla nas najważniejsze.

Beata: Czy pozyskanie nowych marek wiąże się z częstymi wyjściami na pokazy mody? Spotkania z projektantami? Słowem – jak pozyskuje Pani nowe marki do sklepu?

Aleksandra: Staramy się być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami ze świata mody oraz z  tym co dzieje się w branży. Oczywiście wyjścia na pokazy mody to nieodłączny element naszej pracy. Nie stanowi to jednak wyznacznika pozyskiwania nowych marek do współpracy. Pokazy to miejsce, gdzie możemy spotkać się z całą branżą.

Najchętniej korzystamy z zaproszeń od marek, z którymi współpracujemy. Jest to doskonała okazja, aby wymienić opinie, podsumować sezon, opracować wspólne działania.  Bezpośrednie spotkania przy okazji prezentacji nowych kolekcji pozwalają optymalnie wyselekcjonować asortyment spełniający oczekiwania obecnych i przyszłych klientów.

Do nowych kontrahentów wychodzimy sami, jak i również otrzymujemy od nich zapytania. Często obecni partnerzy rekomendują nasz sklep do kolejnych polskich producentów, co nas niezmiernie cieszy. To jest bardzo hermetyczna branża i tak naprawdę wszyscy dobrze się znają. Niezwykle istotne jest wypracowanie sobie dobrego modelu biznesowego w relacjach day by day.

Beata: Czy są marki, które nie zostaną zaproszone do współpracy, bo np. nie działają zgodnie z Państwa wartościami? Czy to nie ma znaczenia?

Aleksandra: Nie mamy listy marek, których nie chcemy zaprosić do współpracy. Każde zapytanie polskiego producenta o warunki współpracy rozpatrujemy bardzo skrupulatnie. Chcemy przede wszystkim dostosować nasze możliwości do możliwości biznesowych marki.

Beata: Jakie nowe marki będziemy mogli nabyć za pośrednictwem Balladine w najbliższym czasie?

Aleksandra: Jako sklep multibrandowy rozwijamy się w kontekście pozyskiwania nowych marek do współpracy. To jakie marki do nas dołączą stanowi element poufny. Stale będziemy rozszerzać naszą ofertę o nowych polskich dostawców.  Zależy nam na bogatej ofercie dla naszych klientów.

Beata: Jakie korzyści daje przystąpienie do Klubu Balladine? Na czym polegają porady stylisty dla klubowiczek?

Aleksandra: Po przystąpieniu do Klubu Balladine na członkinię czeka szereg niespodzianek i przywilejów w postaci m.in. specjalnych prezentów, rabatów i innych dodatkowych korzyści.

Stawiamy przede wszystkim na bardzo personalne podejście do klienta.

W dwóch naszych butikach firmowych do dyspozycji klientek jest stylista, który oferuje darmowe porady. Konsultacje obejmują m.in. dobór stroju do figury, przygotowanie modnych stylizacji, zestawów ubrań na co dzień oraz na specjalne okazje.

Ze stylistą można umówić się nie tylko na miejscu w salonie, ale również można zasięgnąć porady przez telefon lub e-mail.

Celem Klubu Balladine jest stworzenie prestiżowej sieci społecznościowej.

Beata: Czym jest dla Pani sukces?

Aleksandra: Sukces to spełnienie i satysfakcja z efektów wykonywanej pracy.

Beata: Co jest dla Pani teraz największym wyzwaniem?

Aleksandra: Największym wyzwaniem jest sprostanie zobowiązaniom, które zadeklarowałam wobec marek, z którymi współpracujemy. Te marki nam zaufały i nie chciałabym ich zawieść. Pragnę stworzyć polskim producentom drogę rozwoju, możliwości sprzedaży i dotarcia do jak największej rzeszy klientów.

Beata: Jakie, według Pani, cechy powinna mieć kobieta, która chce mieć własną firmę?

Aleksandra: Kobieta, która chce mieć własną firmę powinna być przede wszystkim zdecydowana, zdeterminowana i cierpliwa. Sukces nie przychodzi od razu. Efekty ciężkiej pracy można zauważyć dopiero po czasie.

Beata: O czym musi pamiętać kobieta biznesu? Czego się wystrzegać?

Aleksandra: Kobieta biznesu musi pamiętać, że sukces nie nadejdzie sam. Trzeba nauczyć się systematyczności, dobrej organizacji, planowania swych działań w czasie. Trzeba pielęgnować  w sobie samomotywację.  Nikt inny nie zmotywuje Cię do działania, tak dobrze jak ty sama. Należy wystrzegać się złych emocji, takiej złej energii.

Beata: Kim jest osoba, na której się Pani wzoruje? Mentor, businessman, businesswoman?

Aleksandra: Zostałam wychowana w silnych wartościach rodzinnych dlatego też, to właśnie rodzina jest dla mnie wzorem. Rodzina każdego dnia wspiera mnie w moich działaniach, to wewnętrznie daje mi siłę do pracy.

Beata: Czym zaskoczy nas firma Balladine w 2016 roku?

Aleksandra: (śmiech) Gdybym odpowiedziała na to pytanie to firma Balladine by niczym nie zaskoczyła. Musi to pozostać tajemnicą, sami Państwo ocenicie. Z pewnością będziemy  zaskakiwać 🙂

Beata: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w roku 2016!

Aleksandra: Ja również bardzo dziękuję i życzę wszystkim kobietom prowadzącym swój własny biznes dużo wiary w to co robią. Niech każdy kolejny dzień będzie dla nich dobrym sprzymierzeńcem.

Poprzednie

Jak zostać spełnioną kobietą biznesu?

Czas dla Ciebie – otwarcie kliniki piękna Essence

Dalej