Nie dam Wam w tym wpisie gotowej recepty, pomysłu na biznes, który się uda. Raczej podzielę się spostrzeżeniami, które pochodzą z obserwacji i rozmów z wieloma kobietami, które odbyłam w minionym roku z kawałkiem. I nie tylko z kobietami… 🙂
No właśnie – skąd się biorą, a może skąd brać pomysly na biznes?
- Zapisuj wszystkie pomysły, które przychodzą Ci do głowy. Nawet te, które wydają Ci się niedorzeczne. Wśród nich może być ten właściwy!
- Przekuj pasję w biznes. Oczywiście najpierw trzeba ją mieć. Jeśli jej nie masz to zawsze możesz próbować ją odkryć próbując robić różne rzeczy, przypominając sobie to co uwielbiałaś robić w dzieciństwie i w co się bawiłaś. Możesz też poznać swoje talenty wg Gallupa – pomaga.
- Masz potrzebę, której nie zaspakaja rynek – jej realizacja może stać się Twoim biznesem. Mama, której dziecko nie mogło jeść glutenu otworzyła sklep z takimi produktami, bo sama miała problem, żeby znaleźć takie produkty na rynku.
- Odkryj niszę dzięki obserwacji rynku. Ponoć nic nowego nie można już wymyśleć, oczywiście oprócz wynalazków, innowacji. Natomiast w każdym biznesie można coś usprawnić, zrobić inaczej i tym się wyróżnić. Niedawno spotkany Adam Ringer, współwłaściciel Green Cafe Nero, mówił o tym, że nisze są zawsze tylko trzeba je znaleźć, więc szukajcie, obserwujcie, czytajcie.
- Szukaj inspiracji w internecie – najlepiej na rynku amerykańskim. Przykład Izy Makosz, która otworzyła w Polsce salony Time for Wax, czyli salony depilacji woskiem na podstawie obserwacji z rynku amerykańskiego.
- Przyjrzyj się franczyzie. Jest mnóstwo możliwości w tym temacie, wszystko zależy od tego co chciałabyś robić i jakimi zasobami finansowymi dysponujesz.
- Odkryj nieistniejące! O tym już wspomniałam, ale to dla naukowców, odkrywców. Zdarzają się tak innowacyjne kobiety. Mamy w Polsce Olgę Malinkiewicz, która odkryła perowskity, które mają zrewolucjonizować produkcję paneli słonecznych. Ten punkt dotyczy jednak wybrańców.
- Przyjrzyj się własnemu doświadczeniu zawodowemu – może możesz robić to co robisz w firmie, gdzie pracujesz na etacie również poza nią? Czasami odcinamy się od tego grubą kreską i chcemy zacząć robić zupełnie coś innego – tak też można, tylko warto się do tego dobrze przygotować.
- Impuls, nagła potrzeba np. dzielenia się czymś wartościowym wiedzą, inspiracją, radą, wskazówką. Tak powstał również mój blog.
- Spotykając się z ludźmi, podczas spotkań networkingowych, konferencji lub innych okolicznościach, pytaj ich czego potrzebują, czego szukają, co ułatwiłoby im życie?
- A jeśli nic nie przychodzi Ci do głwoy to wyluzuj po prostu. Daj sobie czas. Czytaj na spokojnie. Nie myśl cały czas – co ja mogę robić? Jaki biznes otworzyć? – odpuść na chwilę. Ucz się, chłoń świat, spotykaj się z ludźmi, rozmawiaj, słuchaj, pytaj i … czekaj. Gromadz wiedzę, relacje na przyszłość!
Na pewno możecie jeszcze dodać coś od siebie. Piszcie w komentarzach jak znalazłyście swój pomysł na biznes, bądź jak go szukacie. Podzielcie się z innymi poszukującymi:)