Ostatnio mam coraz mniej czasu na wyjścia. Naprawdę muszę zaplanować z wyprzedzeniem, żeby udało mi się dotrzeć:) Dlatego też pojawiają się wasze relacje:) Tym razem zobaczysz co działo się na spotkaniu rozwojowo-networkingowym Włącz się do gry! dzięki Małgorzacie Ender 🙂
25 kwietnia była pierwsza wiosenna burza, ale nie tylko 🙂 Poza tym w Zebra Tower w Warszawie zebrały się Kobiety przedsiębiorcze, posiadające lub planujące otwarcie własnej firmy oraz chcące coś zmienić w swoim życiu zawodowym.
„Włącz się do gry: biznes, rozwój i networking” to cykl spotkań organizowanych przez Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, którego prowadzącymi są Zuzanna Sentkowska oraz Katarzyna Janicka.
Każda uczestniczka mogła przedstawić się w minutę. Dziewczyny mówiły czym się zajmują, jaką branżę reprezentują. Z każdą kolejną wypowiedzią atmosfera była coraz swobodniejsza i śmiechu było co nie miara. Po naszych wystąpieniach przyszedł czas na pierwszy tego wieczoru wykład.
Zuza Sentkowska Life & Career Coach, trener rozwoju osobistego i zawodowego, przygotowała prezentację na temat motywacji. Zapytała uczestniczki czym jest motywacja? Wiarą, energią do działania, nagrodą, która czeka nas za wykonane zadanie np. tabliczką czekolady :). Motywacja jest stanem gotowości do podjęcia działania, flow czyli całkowitym wkręceniem się w temat, którym się zajmujemy, siłą witalną, celem, chęcią nie zawiedzenia samej siebie … Odpowiedzi było mnóstwo.
Nadchodzi jednak dzień kiedy … ” Nie chce mi się ” Tak po prostu. Co wtedy ?
Zuza radzi, aby zastanowić się nad tym „czego chcę” w tak trudnym momencie kiedy nam się nie chce.
Co jest naszym celem, co jest dla nas najważniejsze? Bardzo pomocna jest wtedy samokontrola i wytrwałość.
Problem sam w sobie może nie dotyczyć wcale motywacji, ale właśnie samokontroli i aby zawziąć się i zrobić coś, co jest dla nas trudne lub przestać robić coś czego robić absolutnie nie chcemy.
Podobnie z wytrwałością. Może nie brakować nam motywacji, ale wytrwałości owszem. Próbujemy coś zrobić, ale jeśli nie wychodzi odpuszczamy, machamy na to ręką. Należy być wytrwałym w działaniu i próbować każdego dnia, znowu, podnieść się i zacząć od nowa. Motywacja nie może być krótkotrwała.
Kolejną wskazówką jest „Paliwo do działania”. Bycie dobrym dla siebie samej, ładowanie baterii, regeneracja, przerwa w pracy to konieczność do naładowania paliwa. Codziennie należy znaleźć czas na odpoczynek nawet na trwającą 5 minut kawę. Rzadziej, raz na jakiś czas – dłuższy relaks, wyjazd, wyjście z rodziną z domu i pozytywne spędzenie czasu. Należy taki odpoczynek planować, zbierać zasoby finansowe i czasowe, aby go zrealizować. Nie musimy tłumaczyć się z tego, że należy nam się paliwo, jak często kobiety mają to w zwyczaju. Wypoczęte będziemy mieć większą motywację do działania i będziemy bardziej szczęśliwe. Zuza zakończyła swoją prezentację cytatem.
W przerwie trwały gorące rozmowy i wymiana wizytówek. Mogłyśmy posilić się także małym co nie co od „Dwóch Takich” .
Tuż po przerwie swoją prelekcję rozpoczęła Sylwia Bogucka – kobieta w cyklu, a zatem ekspertka od zmiany! Ewolucjonistka. Akredytowany Coach ICF PCC. Sylwia opowiedziała o 4 porach kobiecego cyklu. W zależności od momentu cyklu w jakim się znajdujemy, mamy inny nastrój, inaczej się zachowujemy i powinnyśmy zwracać uwagę również na podejmowane decyzje i zaplanowane działania. Podczas menstruacji warto przemyśleć swoje plany, wizje, marzenia. Mamy wtedy dobrą intuicję, liczą się nasze wartości i potrzeby. Kolejna faza po okresie to faza wzrostu. To nowy początek. Cechuje nas wtedy energia do działania, entuzjazm i zapał. Jesteśmy kreatywne i chętnie współdziałamy z innymi, także z mężczyznami. Czas około-owulacyjny to szczyt szczytów: maksymalizacja działań i możliwości. Towarzyszy wtedy kobiecie seksapil i pokazujemy naszą pełnię kobiecości. Ostatnia faza to nielubiany przez nas wszystkie PMS. Często jesteśmy w słabej formie psychiczno-fizycznej i dotyka nas kryzys. Jest to czas dbania o siebie i mówienia „NIE”. Zanim zareagujemy negatywnie na jakąś sytuację w tym czasie, spróbujmy policzyć do 10.
Po drugim wykładzie, zastał nas późny wieczór 🙂 Zrobiłam jeszcze wspólne zdjęcie grupowe i w świetnym humorze, pełna inspiracji i dobrej energii czekam na kolejne spotkania networkingowe.
A ja dziękuję Małgosi za relację 🙂