Dagmarę znam już kilka lat. Miałyśmy nawet okazję trochę współpracować. Małgosię poznałam w zeszłym roku na moim szkoleniu Facebook dla początkujących. Wtedy już wspominała, że współtworzy nowy projekt dla kobiet, ale nie może jeszcze nic więcej powiedzieć. Nie drążyłam, bo wiedziałam, że wkrótce się okaże co to będzie. No i niedługo potem rzuciło mi się w oczy zdjęcie obu Pań na nowym fan page’u – Make Up Your Business 🙂 Poznaj nowy projekt dla kobiet, a przede wszystkim kobiety, które go tworzą Dagmarę Gruszkę-Ambroziak i Małgorzatę Szafoni!
Beata: Dziewczyny, jak to się stało, że zaczęłyście razem tworzyć nowy projekt?
Dagmara: Prywatnie znamy się od wielu lat, zawodowo długo podążałyśmy dwiema różnymi ścieżkami, Gosia w służbie państwowej, ja prowadząc swoją firmę. Pracowałyśmy razem w turystyce podczas studiów. Potem pomimo wspólnych prywatnych przedsięwzięć, temat wspólnego projektu zawodowego praktycznie się nie pojawiał.
Małgorzata: To prawda. Myślę jednak, że potrzeba wspólnego działania była w nas podświadomie od jakiegoś czasu. A rok 2016, który był dla nas obu rokiem ważnych decyzji, okazał się dobrym czasem na inicjatywę wspólnego przedsięwzięcia i jego zaprojektowanie.
Dagmara: Tak, to był przełomowy rok – Gosia zdecydowała się odejść z administracji, a ja szukałam nowych ścieżek rozwoju dla mojej firmy. Dużo w tym czasie rozmawiałyśmy o dalszych planach zawodowych Gosi i o moich planach biznesowych. I tak oto podczas jednej z takich rozmów zrodził się pomysł na wspólny projekt.
Małgorzata: Tym bardziej, że fuzja naszych osobowości daje właściwość, jaka nigdy by nie powstała, gdybyśmy działały samodzielnie!
Beata: Małgosiu, a co konkretnie masz na myśli?
Małgorzata: Chodzi o to, że mamy kierunkowo podobne podejście do wielu spraw życiowych i zawodowych – takich strategicznych. ALE jednocześnie każda z nas wnosi inne spojrzenie na dane wyzwanie – mamy przecież różne doświadczenia zawodowe i różne osobowości.
Mamy podobne wizje i cele, jednak różne techniki działania, dzięki czemu doskonale uzupełniamy się osobowościowo i operacyjnie ;-). Jesteśmy przykładem zasady H2O ;-).
Beata: Dziewczyny, a skąd u Was pomysł na nazwę i jaka jest misja i cel Make Up Your Business?
Małgorzata: Wiedziałyśmy, że wybór nazwy przedsięwzięcia jest bardzo ważnym momentem. Buduje wyobrażenie o zakresie i stylu działania. Chciałyśmy, aby nazwa była ciekawa, kobieca, ale nietrudna do zapamiętania i aby kojarzyła się z przedsiębiorczą kobietą. Stąd pomysł na „make up” – które ma tak wiele znaczeń. W jednym z jego najpopularniejszych tłumaczeń kojarzy się z makijażem – czyli kobietą ;-), ale jednocześnie oznacza wymyślanie, czy też tworzenie czegoś, np. swojego biznesu.
Z Make Up Your Business poruszamy się z gracją w biznesie i to jest nasza misja! Różne są style zarządzania i różne są style prowadzenia biznesu. Dla nas, kobiet, niezwykle istotne są uczucia i emocje. To nimi niejednokrotnie kierujemy się również w naszych biznesach. Jednak w dzisiejszym świecie to precyzyjna strategia i taktyka działania często przejmuje ster w decyzjach biznesowych. W ramach Make Up Your Business chcemy łączyć emocjonalność i potrzeby kobiet z wiedzą i umiejętnościami potrzebnymi w efektywnym prowadzeniu firmy, którego wynikiem może być – oprócz tak ważnego zysku – również satysfakcja i spełnienie.
Beata: Czego zatem mogą oczekiwać wasze klientki? Co dla nich przygotowujecie?
Małgorzata: Działania Make Up Your Business to trzy obszary: szkolenia, networking i doradztwo biznesowe. Nasza oferta jest skierowana do grup, jak i do indywidualnych klientek.
Zaczęłyśmy od propagowania wiedzy oraz szkoleń z networkingu, kilka już za nami. Co czwartek na naszym fanpagu na Facebooku można uzyskać porcję wiedzy na ten temat. Jednocześnie budujemy społeczność współpracującą z Make Up Your Business oraz narzędzia do komunikacji. Jesteśmy w trakcie budowania strony internetowej. Rozpoczynamy współpracę z coachami, chcemy dołączyć do oferty mentoring. Jednocześnie chcemy, aby każde spotkanie było przestrzenią dla networkingu.
Dagmara: Poprzez swoje działania chcemy wspierać kobiety, które są przedsiębiorcami lub chciałyby rozpocząć prowadzenie swojej firmy. Na drodze trudnych, ale ciekawych wyzwań – zarówno na starcie, jak również w ramach bieżącego działania i rozwoju przedsiębiorstwa – chcemy motywować do rozwijania przedsiębiorczości, oraz edukować i informować o tym, w jaki sposób rozwijać swoje umiejętności i wiedzę potrzebne w biznesie.
Kolejne wydarzenia są w trakcie przygotowania. W najbliższym czasie będziemy kontynuować szkolenia z networkingu w bardziej rozszerzonym już zakresie, w tym o części praktyczne oraz mobilizujące do aktywności. Chcemy również dzielić się swoim doświadczeniem w budowaniu sieci kontaktów i wspierać w budowaniu własnych sieci. Poza tym ruszamy z kolejnymi obszarami szkoleniowymi, tj. wyznaczaniem celów i motywacją.
Beata: Rozumiem, a czy uważacie, że firmę może założyć każda kobieta, która tego chce?
Dagmara: Pewnie powiem coś mało popularnego, ale prowadzę własną firmę od 16 lat i znam rzeczywistość przedsiębiorcy od środka – zarówno w tych lepszych, jak i w tych gorszych momentach, a takie się też zdarzają. Dlatego uważam, że każda osoba (niezależnie od płci), zanim otworzy swoją własną firmę, najpierw powinna sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie, jaki jest jej/jego cel zawodowy i czy otwarcie własnej firmy jest sposobem na jego osiągnięcie. Kolejną kwestią jest też zadanie sobie pytania, na ile wyrzeczeń jest się gotowym. Nie chodzi mi o demonizowanie faktu prowadzenia własnej firmy, ale o to, aby podejmować swoją decyzję ze świadomością, że niezależność, jaką daje prowadzenie własnego biznesu, ma swoje konsekwencje – nie tylko w życiu zawodowym, ale też i w prywatnym. Czy są to pozytywne, czy negatywne konsekwencje, zależy już od wielu czynników i powinno być w każdym wypadku oddzielnie rozważane. Dlatego, moim zdaniem, na etapie podejmowania decyzji, warto je konsultować nie tylko z rodziną i przyjaciółmi, ale też z osobami z zewnątrz, które pomogą spojrzeć na wiele rzeczy bardziej obiektywnie, wówczas taka decyzja będzie bardziej świadoma.
Małgorzata: No właśnie. Dzisiaj założenie firmy jest bardzo proste. Formalności ograniczone są do minimum, wszystko można załatwić bez wychodzenia z domu przez Internet. Tylko co dalej? I właśnie bardzo często brakuje odpowiedzi na to pytanie. A nazwa „przedsiębiorca” zobowiązuje! Przecież podejmujemy się jakiegoś przedsięwzięcia 😉 Tylko często za mało czasu poświęcamy wizji tego przedsięwzięcia i odpowiedzi na pytanie: po co to robię? I tu zaczynają się schody, bo brakuje wizji, celu oraz planu działania, jak i odpowiedniej poduszki finansowej … Bo w przeciwieństwie do pracy na etacie, często na początku nie ma comiesięcznych wpływów na konto. One pojawią się dopiero wtedy, kiedy coś skutecznie sprzedasz! Dlatego warto podejmować wyzwania i zmierzać się z nimi, być świadomym ryzyka, ale też korzystać ze wsparcia osób z doświadczeniem.
Beata: A jaką rolę odgrywa w prowadzeniu firmy pasja według was?
Małgorzata: Pasja jest ważna i motywuje nas do działania. Obserwuję różne podejścia do pasji w życiu zawodowym. Są głosy, które mówią – nie, biznes oparty na pasji nie jest dobrym pomysłem. Z drugiej strony, jeśli coś nas interesuje i kochamy to, bardziej się angażujemy.
Jednak w biznesie trzeba pamiętać o rachunku ekonomicznym, i nawet jeśli opieramy swój biznes na pasji, to nie można o tym zapominać. Bo tam, gdzie w grę wchodzi rachunek ekonomiczny i reguły administracyjne, trzeba również podejmować często trudne i racjonalne decyzje.
Dagmara: Moim zdaniem, jeżeli chodzi o pasję, to jest to indywidualna decyzja każdej z nas – czy swoje pasje chce się realizować w życiu zawodowym, czy też mają one stanowić rodzaj odskoczni od pracy. Moim zdaniem kluczowym słowem w biznesie jest zaangażowanie. A pasja może być, ale nie musi. Znam wiele przykładów fajnych firm, które zrodziły się z pasji. Ale znam też takie firmy, które powstały w oparciu o inne wartości i też są godne polecenia.
Beata: Ok, a czy wasze szkolenia przeprowadzą kobiety przez ABC biznesu?
Dagmara: Zaczęłyśmy przeprowadzać nasze klientki przez ABC networkingu, to i przeprowadzimy przez ABC biznesu :). A tak na poważnie, to obie uważamy, że nie ma jednej recepty na biznes.
Małgorzata: Dlatego chciałybyśmy, aby nasze klientki wybrały z naszej oferty to, co będzie im najlepiej służyć w rozwoju biznesu i swoich sukcesów na danym etapie. Chcemy pokazywać, jak i gdzie szukać wiedzy, informacji i inspiracji. Nasza działalność będzie się opierać na dwóch filarach: wsparcia miękkiego, opartego na zdobywaniu umiejętności, szukaniu inspiracji i motywacji, ale też budowaniu sieci kontaktów. Wsparcie tzw. twarde będzie polegało na dostarczaniu wiedzy merytorycznej z różnych dziedzin biznesu i administracji.
Beata: Chcecie działać tylko na terenie Warszawy? Czy jednak myślicie również o działaniu poza stolicą?
Dagmara: W Warszawie dużo się dzieje, szczególnie w obszarze samego networkigu. Dlatego nie będziemy się ograniczać z naszymi działaniami do stolicy. Przedsiębiorcze kobiety są na terenie całej Polski.
Małgorzata: Planujemy również współpracę z partnerami i klientkami z innych państw.
Beata: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia!
Dagmara i Małgorzata: Dziękujemy.