Zaburzenia osobowości – Anankastyczne zaburzenie osobowości – cz.7

| |

Anna Kossak pisze dla mojego bloga od lat. Dziś kolejny artykuł z cyklu Zaburzenia osobowości.

Ale oprócz tego zapraszam również do jej drugiej książki „Przenikanie”   Książka o relacjach międzyludzkich ze szczególnym podkreśleniem trudnych relacji damsko-męskich. Do 30 września przedsprzedażowa cena! Skorzystaj!

 

 

Anankastyczne zaburzenie osobowości

Anna Kossak

Jeśli wiesz, że ludzie miewają zaburzenia i umiesz je zaobserwować, przestajesz kopać się z koniem i ułatwiasz sobie życie. Osoby zaburzone nie przyjmują logicznych argumentów, są trudne we współżyciu społecznym, rodzinnym i towarzyskim. Różne zaburzenia mają różne oblicza. Niektóre sieją prawdziwe spustoszenie, inne postrzegane są jako dziwactwo. We wcześniejszych artykułach omówiłam różne zaburzenia osobowości (znajdziesz je na Ty i Biznes po wpisaniu w lupkę mojego nazwiska). Dziś ciąg dalszy zaburzeń osobowości typu C.

Zaburzenia osobowości typu C (obawowo-lękowe)

Są uciążliwe dla otoczenia, ale nie czynią takiej masakry jak zaburzenia typu B. Ich podłożem jest lęk, wyrażany na różne sposoby. Dotyczą obydwu płci.

Osobowość anankastyczna (obsesyjno – kompulsyjna)

Nie faworyzuje żadnej płci. Jeśli występuje w mniejszym nasileniu, osobę taką nazywa się pedantyczną. Przy znacznym nasileniu tego typu zaburzenie charakteryzuje się nadmierną, uciążliwą dla otoczenia „dbałością o porządek” (chodzi raczej o położenie tubki z pastą dokładnie tu, a nie centymetr dalej; będzie zażarcie dyskutować nad tym, czy spodnie są średnio wąskie czy średnio szerokie, a kubek ma kolor turkusowy w zieleń czy turkusowy w błękit).

Brak elastyczności i otwartości.

Wszystko ma być pod linijkę. Jej linijkę. W kontaktach interpersonalnych wykazuje perfekcjonizm i pełną kontrolę umysłową. Boi się złego osądu. Ma ciągłe wątpliwości, nie potrafi podjąć decyzji, jaki fason butów kupić. Wykazuje zbytnią ostrożność w błahych sprawach. Brak decyzyjności wynika z lęku przed popełnieniem błędu. Nadmiernie się koncentruje na nieistotnych drobiazgach kosztem efektywności. Ma ogromny problem z hierarchią ważności spraw.

Taka osobowość ma wieczne wątpliwości.

Wybranie serwetek czy dania w restauracji urasta do rangi rodzinnego problemu. Prowadzi długie dysputy nie zmierzające do rozwiązania. Skrupulatnie pilnuje, by inni przestrzegali regulaminu, schematów postępowania i punktualności, sama ma z tym duży kłopot. Tak dużą wagę przywiązuje do przepisów i perfekcjonizmu, że traci podstawowy sens aktywności, co uniemożliwia dokończenie zadań. Nie chce delegować pracy na innych, o ile nie poddadzą się w pełni narzuconym przez nią sposobom wykonania. Chce spełniać wygórowane standardy, a ponieważ nie jest to możliwe, może popaść w depresję. Inwentaryzacja, porządkowanie, pakowanie się na wyjazd przerasta jej możliwości sprawnego załatwienia tych kwestii.

Jest typem zbieracza.

Wszystko może się przydać i nie pozwala niczego wyrzucać, choćby miało to być trzydzieste pudełko po butach. Stara się być bardzo sumienna, zaniedbując przyjemność płynącą z relacji międzyludzkich. Jest bardzo uległa wobec konwencji społecznych, przykłada dużą wagę do tego, co wypada a co nie. Irracjonalnie sądzi, że inni dokładnie porządkują swe działania (niechętnie innym pozwala się wykazać) i czuje się w związku z tym gorsza. Jest uparta i sztywna w swoich przekonaniach, nawet jak ktoś logicznie argumentuje korzystniejsze rozwiązanie. Ulega natarczywym, niechcianym myślom i impulsom, wpadając w złe samopoczucie.

Jest zbyt skrupulatna i drobiazgowa.

Także w kwestiach moralnych, etycznych oraz dotyczących wartości, nie wynikających z kulturowej czy religijnej tożsamości. Pieniądze postrzega jako dobro, które ma być gromadzone z myślą o przyszłych katastrofach. Frustruje siebie i najbliższych, nie umie się niczym cieszyć. Taka osoba uważa, że zawsze wszystko może być ulepszone, więc nie spocznie, tylko ulepsza w nieskończoność.  Wyjazd na wakacje to prawdziwa udręka dla bliskich już na etapie wybierania miejsca. Pakowanie to Armagedon, a pobyt męczy wszystkich bardziej niż zmęczyłyby wykopki. Z taką osobą nie ma lekko, oj nie. W tym przypadku terapia behawioralno-poznawcza przynosi niezłe efekty.

Zapraszam do odwiedzenia mojej strony Anna Kossak Autorka.

Jeśli lubisz mnie czytać, zapraszam do zamówienia edycji limitowanej mojej nowej powieści psychologiczno-obyczajowej pt. „Przenikanie”. Szczegóły znajdziesz TU

Link do zamówienia: www.wydawnictwobbtango.pl

Poprzednie

Kobiety czas na kawę – Warszawa vol.9

Kartki świąteczne w biznesie

Dalej