Przez ostatnie minione trzy lata moje życie było głównie pracą. Znajdowałam niewiele czasu dla siebie. Ciągła gonitwa, spotkania, wydarzenia, blog, praca dla klientek, szkolenia… sama wiesz jak to wygląda. I możesz jeszcze dorzucić do tego ogródka – a ja mam jeszcze dzieci!!! I jak to wszystko ogarnąć?
Przedsiębiorczą być….
Nie jest to łatwy kawałek chleba niezależnie od tego czy jesteś freelancerką, czy masz mikro- czy większą firmę. Żeby prowadzić biznes, przede wszystkim na początku, trzeba zainwestować sporo czasu, nie mówiąc o pieniądzach. Żeby wszystko ułożyć, wszystko zorganizować, przygotować, by w końcu prowadzić działalność, która przynosić będzie zysk, a Ty będziesz się nim cieszyć! Jednak początki są ciężkie. Bo okazuje się, że pracujesz dłużej niż na etacie, bo nie zawsze są pieniądze, bo nie zawsze wszystko się uda, a pozyskanie każdego kolejnego klienta jest wyzwaniem. I nie jeden raz przyjdzie Ci do głowy – po co ja zostawiłam etat?! Tam przynajmniej miałam pieniądze na czas! A teraz? Gdzie w tym wszystkim…
… jestem JA?!
No właśnie. Żeby sobie (czasem i innym) udowodnić, że dasz radę i odniesiesz sukces – pracujesz w kolejny weekend i odwołujesz kolejne spotkanie ze znajomymi. Bo przecież tyle masz jeszcze do zrobienia. No tak! Ta praca się nie kończy. Tym bardziej jeśli na początku nikogo nie możesz zatrudnić, albo masz naturę typu: ja zrobię najlepiej wszystko sama! Wtedy faktycznie zawsze można siedzieć przed komputerem. Bywa i tak, że musisz tak pracować, bo Twoja połówka nie ma chwilowo pracy i Ty musisz zarobić na utrzymanie po prostu. Wtedy nie ma, że już mam dość. Ale w takiej sytuacji, wcześniej czy później….
….dopadnie Cię zmęczenie, frustracja, zniechęcenie
Powiesz mi – no co Ty? Przecież moja praca to moja pasja. I super – odpowiem! Ale tak czy siak Twój organizm po prostu ma swoją wytrzymałość. Nie można go zajechać, bo wtedy i Twój biznes trafi szl….! Jeśli Twój organizm odmówi posłuszeństwa będziesz musiała odpocząć. Będziesz musiała przeformułować wszystko. Jeśli tego nie zrobisz – życie Cię do tego zmusi. Czy warto do tego dopuścić?
Co zatem mogę zrobić? – zapytasz
Jest wiele wyjść z tej sytuacji. Możesz znaleźć kogoś do pomocy za niewielki koszt np. z Urzędu Pracy. Możesz też wyznaczyć sobie cel – spaceruję codziennie 30 min., albo słucham muzyki i się relaksuję, albo ćwiczę 2x w tyg. Albo mam przestrzeń czasową, w której nie robię NIC 😊 Tych sposobów jest sporo. Faktem jest, że ruch, jakikolwiek, najlepiej taki jaki lubisz, to czas na relaks dla umysłu, odskocznia, która dobrze robi naszemu zdrowiu.
Ja zaczęłam więcej odpoczywać i spacerować kiedy tylko nie leje i nie mrozi, bo niestety takiej pogody nie lubię. Przestałam pracować w każdy weekend. Robię sobie wolne i odłączam się od sieci. Staram się, choć oczywiście nie zawsze mi wychodzi, zrobić wszystko w tygodniu. I podczas tygodnia – czas w ciągu dnia też dzielę na ten związany z obowiązkami i ten dla mnie. Czasem jest go więcej czasem mniej. Jednak robię wszystko, żeby zachować równowagę. I cały czas nad tym pracuję. Nie musisz jednak robić tego sama…
… możesz skorzystać z gotowych rozwiązań
Jestem taką Zosią Samosią, która lubi wszystko sama ogarniać i wszystko mieć pod kontrolą. TY też tak masz? Uważasz, że sama najlepiej wszystko załatwisz, że przecież cały dom na Twojej głowie, jak nie Ty to kto zrobi pranie, prasowanie, gotowanie… Hmmmm… no tak, ale oprócz tego TY też pracujesz. Pamiętaj o tym! Taki detoks od nadmiaru obowiązków, które na siebie bierzesz, jest wskazany. A ja mam dla Ciebie rozwiązanie, które może Ci przypaść do gustu. Dzięki niemu znajdziesz się jednocześnie w grupie wsparcia i grupie roboczej. Popracujesz nad swoim dobrostanem w grupie podobnych do Ciebie kobiet. A to bardzo wspierające.
O czym mówię?
O Programie Grupowym Jesteś wyjątkowa, stworzonym przez Katarzynę Wnękowską, która spotyka na swojej drodze takie kobiety jak JA czy TY! W trakcie tego programu nie będziesz uczyła się teorii. Wszystko co w nim znajdziesz to doświadczenie Kasi, które pomogło jej przejść przez własną transformację i zacząć żyć w większym komforcie oraz cieszyć się spełnieniem. Pożegnała dzięki temu działanie bez celu, niezadowolenie z Siebie, ciągłą krytykę i tzw. „zewnątrzsterowność”.
Jeśli faktycznie chcesz coś zmienić w swoim życiu, by poczuć się lepiej ze sobą, by mieć dla siebie więcej czasu, by odzyskać radość i spokój w życiu to przejrzyj szczegóły tego programu, który rusza już 10 kwietnia. Polecam!
A jeśli masz ochotę wysłuchać live na temat spełnionych kobiet biznesu, które zapominają o sobie to kliknij TU