Być może prowadzisz biznes, który ma się całkiem dobrze, a nawet coraz lepiej. Być może jesteś na początku swojej drogi i póki co masz głowę pełną pomysłów i nadzieję na ich realizację. A może jesteś mamą kilkorga dzieci, spełniasz się w tym, i tylko z oddali kibicujesz kobietom aktywnym zawodowo?
Właśnie dlatego, że piszę dla bloga biznesowego, poruszam ten temat.
Do przemyślenia. Mam nadzieję, że przeczytasz do końca. A w przyszłości będziesz mogła zrobić to, co sama uznasz dla siebie za najlepsze. Niestety na dziś nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości, bo niezależnie od tego, na jakim jesteś etapie swojego życia, wiedz jedno:
Zbliża się Armagedon.
Jeśli rządzący wprowadzą to, do czego zmierzają, to wiedz, że jeśli zajdziesz w ciążę, najpewniej nie będziesz miała dostępu do diagnostyki prenatalnej – bo będziesz musiała donosić i urodzić nie tylko dziecko, ale także płód głęboko uszkodzony. Twoje zamożne koleżanki pojadą do Czech lub Niemiec, Ty najprawdopodobniej zostaniesz z problemem sama. Statystyki są nieubłagane: 9 na 10 mężczyzn odchodzi, kiedy pojawiają się problemy zdrowotne kobiety lub dziecka.
A tak w ogóle:
Zgadzasz się, by ktoś o Twoim rodzeniu decydował za Ciebie?
Konserwatyści i kler niech się zajmą swoimi prostatami. Konserwatywne kobiety lub matki decydujące się urodzić chore dzieci – niech nie narzucają tego innym, zwłaszcza posiłkując się Bogiem. Bóg dał wolną wolę. Nie pozwól się zniewolić. W Polsce nie ma i nigdy nie było nakazu aborcji. Nie daj się wrobić w nakaz rodzenia
Chciałabyś, aby Twoja siostra, córka lub wnuczka była do tego zmuszona?
Jest tylko 5 (!) krajów, w których obowiązuje całkowity zakaz aborcji. Kobiety umierają tam po nielegalnych zabiegach, osieracając nieraz kilkoro dzieci. Nie miejmy złudzeń: u nas też kobiety umierają po nielegalnych zabiegach i znajduje się noworodki w beczkach z kiszoną kapustą. A co będzie potem?
Najbiedniejsze kraje regionów wysoko rozwiniętych to kraje katolickie.
Nawet ekstremalna Irlandia Północna to zauważyła. Opamiętała się po aferze pedofilskiej. Nas pochłania średniowiecze.
Polityka Cię nie interesuje?
Tym lepiej dla polityki. Zrobi z Ciebie inkubator. Przecież to wszystko jest po to, by zniewolić zbyt wyzwolone i samodzielne kobiety. A konserwatystki są idealnym przykładem syndromu sztokholmskiego.
Ja się zniewolić nie dam.
I nie dam zniewolić mojej córki. Dlatego byłam wczoraj pod Sejmem. A jeśli Ciebie nadal polityka nie interesuje, to – do wyboru lub wszystko razem:
* masz syndrom sztokholmski,
* jesteś leniwa, więc i w biznesie masz marne szanse,
* jesteś bezmyślna – zatem współczuję Twojej córce.
Mocne? Chciałam mocniej…
A jeśli jednak żadne z tych trzech i nie możesz być – wspieraj chociaż na fejsie.
