Dziś artykuł od Awareness Factory, któremu kibicuję, z którym współpracuję. Dlatego promuję również osoby, które prowadzą warsztaty w ramach AF. Już znacie Paulinę Szewczuk z mojego bloga, a dziś opowie o tym o czym mówi o nas nasz dom:)
Dom, odbicie Twojej Duszy
Dom to ostoja. Cztery ściany, dające poczucie bezpieczeństwa, przynależności i niezależności. Zamykam drzwi i nie ma mnie dla świata zewnętrznego. Jestem sama ze sobą i najbliższymi osobami. Tak jak na świat zewnętrzny nie zawsze mam wpływ, tak na mój Dom mam. To mój Dom mnie przytuli, pocieszy, ochroni. Bo mój Dom to Ja.
To w domu regenerujesz siły, odpoczywasz. To tu planujesz, podsumowujesz i marzysz. To tu nabierasz sił i odwagi do lepszego życia.
Jak wygląda Twój dom? Jak wygląda każda przestrzeń w nim? Ile w Twoim domu jest rzeczy, które kochasz, uwielbiasz lub po prostu lubisz? Ile jest rzeczy, których nie potrzebujesz, nie lubisz, nie używasz? Rzeczy poupychanych po kątach, zapomnianych? Skoro wszystko jest energią, jaką energię generują wszystkie rzeczy i przedmioty jakie masz w domu? Łatwo wszystko znajdujesz, czy raczej przekopujesz się przez tony rzeczy?
Dom to odbicie Twojego wnętrza. Jeśli więc czujesz, ze przez życie musisz się przedzierać, przepychać, przekopywać zobacz czy tego samego nie robisz w swoim mieszkaniu. Przyglądając się temu co masz w domu, przyglądasz się swojej duszy.
Jakże często w dzisiejszych czasach pracujemy nad swoim wnętrzem. Kolejne szkolenia, warsztaty, kursy, książki, konferencje, seminaria, studia, webinary. Uczymy się pewności siebie, osiągania celów, budowanie dobrych związków, profesjonalnej sprzedaży, pozytywnego myślenia, negocjowanie, zarządzania i jeszcze wielu innych umiejętności. Sama prowadzę warsztaty i szkolenia i widzę jak niewiele osób wdraża zdobytą wiedzę, czy wykonuje zalecane ćwiczenia.
Brak motywacji? Oczywiście to jeden z podstawowych gremlinów sabotujących sukces. Jednak to nie wszystko. Aby motywacja istniała, warto stworzyć dla niej dobre warunki.
Kiedyś, zgodnie z wykształceniem, pracowałam w poradni psychologiczno – pedagogicznej w Gdańsku. Często powtarzaliśmy, że to co robimy to jedno, a otoczenie w jakim dziecko przebywa to drugie. Jeśli to nie współgra efekty mogą być mizerne.
Dziś pracuję z dorosłymi, którzy sami wybierają swoje otoczenie. Dlatego tak ważne, aby się temu bardzo dokładnie przyjrzały i oceniły wpływ otoczenia na nich samych. Proponuję zadanie
Zwizualizuj sobie najlepszą wersję siebie. Pomyśl czego pragniesz, dokąd zmierzasz, kim jesteś, jakie masz talenty.
Kiedy to ćwiczenie wykonujesz w miejscu zagraconym, nieuporządkowanym. Miejscu, w którym są przedmioty, których nie lubisz. Miejscu pełnym chaosu, nawet jeśli na pierwszy rzut oka nie jest widoczny to jaka wizja przyjdzie Ci do głowy. Czy wierzysz, że będzie to najlepsza wersja Ciebie?
A co gdyby to ćwiczenie wykonał w miejscu uporządkowanym, przepełnionym przedmiotami, które uwielbiasz. Miejscem gdzie harmonia, spokój i dobra energia są wyczuwalne na każdym kroku. Jak myślisz jakie myśli i wizja Ciebie w tym miejscu się pojawi?
Bałagan, ten mniej lub bardziej widoczny, sprawy niezałatwione, odwracają naszą uwagę. Podświadomie nasze myśli wędrują tam i sabotują pozytywne obrazy w głowie. Jeśli pamiętasz czasy szkolne, czy można się było spokojnie uczyć nowych rzeczy kiedy wokoło był bałagan? Wiele z nas najpierw sprzątało, traktując to jako wymówkę. Jednak to wymówką nie było. Nasz mózg wołał – jeśli mam się nauczyć czegoś nowego, usuń stare!
Dlatego dom, w którym panuje porządek to dom pełen dobrej energii. Tu możesz przyjrzeć się sobie. Mając ład i porządek na zewnątrz wprowadzisz ład i porządek wewnątrz. Zadbany dom, to zadbana Ty. Dom posprzątany da Ci możliwość spojrzenia w głąb siebie i dostrzeżenia swojego potencjału, tego prawdziwego.
Wierzę, że każdy jest wystarczający mądry, aby osiągnąć to o czym marzy.
Wierzę, że każdy jest wystarczająco kreatywny, by znaleźć najlepszy sposób realizacji planów.
Wierzę, że każdy ma w sobie talent, który odkryty zmienia wszystko.
Wierzę, że każdy ma czas i pieniądze, by już dziś ruszyć z miejsca.
Wiem też, że często utykamy, bo coś odwraca naszą uwagę. Niech tym odwracaczem nie będzie nieład i bałagan.
Zachęcam by proces zmian rozpocząć właśnie od sprzątania. Do wyrzucenia tego, co Ci nie służy, czego nie lubisz, czego nie używasz. Zostaw tylko to, co kochasz.
Nowy Rok rozkręcił się już na dobre. Wykorzystaj ten czas, niech to będzie Twój najlepszy Rok.
Zapraszam do samodzielnego sprzątania. Albo jeszcze lepiej do sprzątania w tandemie ze mną lub na moje warsztaty o sprzątaniu. Szukaj na awarenessfactory.pl
Pozdrawiam serdecznie
Paulina Szewczuk
Niestety, nie wszyscy rozumieją to o czym piszesz i że dom to przestrzeń będąca odbiciem naszego wnętrza. Bardzo to wychodzi przy remoncie, kiedy trzeba czasem iść na kompromisy z resztą rodziny. Z drugiej strony, remont to także dobra okazja, aby pozbyć się rzeczy, które nie są nam potrzebne.