Kobiety Przedsiębiorcze – Anna Urbańska – CEC Concert

| |

Annę Urbańską poznałam podczas jednej z Akademi Rekomendacji i po wysłuchaniu tego co mówiła na temat neuro coachingu postanowiłam zaprosić ją do wywiadu. A oto jego efekt!

 

Beata: Jesteś Master Trenerem Structrogramu. Co to jest i czemu służy?

Anna: Rzeczywiście, mam tą przyjemność, od 2011 roku, piastować tę zaszczytną w Polsce funkcję. Master Trener to, jak sama nazwa wskazuje, ktoś, kto uczy trenerów. Zarządzam Structogram Polska, reprezentuję tę metodologię w kraju i za granicą.

A czym jest sam STRUCTOGRAM? Cóż długo by opowiadać… Pokrótce wygląda to tak:

Dzięki badaniom dr. Paula McLeana wiemy, że nasz mózg jest zbudowany z trzech zasadniczych części – pnia mózgu, międzymózgowia i kresomózgowia. I wszystkie one  współdziała ze sobą. Szwajcarzy skorzystali z tej wiedzy i stworzyli analizę biostrukturalną – znaną na całym świecie pod nazwą Structogram. W Polsce znany jest również pod hasłem 3 kolory mózgu. Każda część mózgu została określona jednym kolorem. Pień mózgu – zielonym, międzymózgowie – czerwonym, kresomózgowie – niebieskim. Każdy z nas ma oczywiście wszystkie te części mózgu, ale nie są one tak samo rozwinięte u każdego. Dlatego dominująca część naszego mózgu to dominanta, a wpierająca ją to subdominanta. Najmniej rozwinięta nosi miano deficytu, czyli czegoś, czego mamy po prostu najmniej. Osoba z najsilniej rozwiniętym pniem mózgu (zielona dominanta) preferuje w życiu określone zachowania. Jest skoncentrowana na ludziach, bardzo empatyczna. Lubi współpracować z innymi i jest chętna do dialogu. Ceni sobie wspomnienia i lubi koncentrować się na przeszłości. Potrzebuje doświadczać na własnej skórze, ma też własne przeczucia i wysoki poziom intuicji. Osoby z dominantą międzymózgowia – „czerwone” (co jest skrótem myślowym, ponieważ nikt nie jest jednokolorowy) – cenią sobie niezależność decyzji, są spontaniczne, emocjonalne. Lubią korzystać z „tu i teraz” i cenią sobie szybkie działania. Bardzo często w grupie ludzi szybko stają się naturalnym liderem. Nieobce im są relacje z innymi i chęć rywalizacji. Z kolei osoby o dominancie niebieskiej – kresomózgowie – to osoby raczej zdystansowane, powściągliwe, które cenią sobie swoje własne towarzystwo. Niejednokrotnie są autorami wielu optymalizacji i pomysłów, które ułatwiają nam życie. Dla nich ważne są rozważne działania i planowanie. Fascynuje mnie ta wiedza:)

Beata: Czy jeśli ktoś zrobił w swoim życiu już kilka znanych testów osobowości tj. MBTI czy Gallup to ma sens robić jeszcze Structrogram? Czy on uzupełnia inne testy? Czy sam w sobie jest wystarczający?

Anna: STRUCTOGRAM bada naszą niezmienną część mózgu, to, co mamy genetycznie uwarunkowane. Naszą naturę. Nasze DNA mózgu. Stąd wyniki analizy biostrukturalnej, czyli tego, co jest związane z anatomią mózgu. Mamy też zmienną część naszej osobowości – nasz potencjał rozwojowy, czyli charakter, który jak sama nazwa wskazuje rozwija się. Zatem wykonywanie różnych badań odkrywających siebie daje nam rzetelne informacje jak rozwija się nasza osobowość.

Wszelka wiedza o sobie jest wartościowa i uzupełnia się. Warto znać swoje siły i wykorzystywać je.

Beata: Czy pomagasz przełożyć wynik testu na życie? Innymi słowy – czy osoba, która od Ciebie wychodzi wie co ma zmienić w życiu i jak? Wie co ma robić w życiu? Wie co mogłaby robić zawodowo?

Anna: Wyniki Analizy Biostrukturalnej dają informacje o naszych wrodzonych predyspozycjach, zatem natychmiast można je przełożyć na codzienne działania. Zaczynasz rozumieć, dlaczego  pewne rzeczy w życiu robisz z łatwością i „kręcą” cię, a inne stanowią spore wyzwania. Wiedza ta daje sporo informacji, co do tego, co łatwiej nam będzie robić zawodowo, a co może wiązać się ze sporym stresem. Więc absolutnie tak, uczestnik wychodzi z pełną wiedzą.

Beata: Czym różni się Structogram od testu Gallupa?

Anna: Jeśli chodzi o STRUCTOGRAM to bada on naszą siłę mózgu, jego poszczególne części. Nasze siły i ewentualne deficyty. Dowiadujemy się jak naturalnie jest nam dobrze, komfortowo i wygodnie. Nie jestem trenerem testu Gallupa, wiem, że bada nasze talenty, prawda? Z 34, mamy 5 głównych. Wykorzystując swoje talenty jesteśmy bardziej efektywni. Z pewnością narzędzia się uzupełniają.

Beata: Jesteś również neurocoachem – co to oznacza? Czym zajmuje się neurocoach?

Anna: W swojej pracy coachingowej opieram się na wiedzy, o której rozmawiamy. O badaniach nad mózgiem. Kiedy z kimś pracuję, chcę znać jego biostrukturę. To znacznie przyspiesza rezultaty moich klientów. Są bardziej świadomi i działają skuteczniej.

Beata: Czy praca z neurocoachem różni się od pracy z life czy business coachem?

Anna: Trudno powiedzieć. Trzeba by zapytać osób, które doświadczyły? Z mojej perspektywy może to wyglądać inaczej.

Beata: Jak to się stało, że zainteresowałaś się mózgiem i tym jak on działa? W jaki sposób udało Ci się go tak dobrze poznać?

Anna: Zawsze pasjonowały mnie najnowsze zdobycze wiedzy. Jednak, kiedy w 2011 roku dowiedziałam się, że na świecie istnieje metoda, dzięki, której można więcej zarabiać, być skuteczniejszym i szczęśliwszym, szybko się nią zainteresowałam. Kiedy przyjrzałam się jej bliżej okazało się, że jest ona w całości oparta o najnowsze badania nad mózgiem. I to spowodowało, że moja uwaga znacznie wzrosła. Widzę dziś, po tych kilku latach, że wiedza neuro zaczyna odgrywać coraz większą rolę w biznesie. W sprzedaży, negocjacjach, zarządzaniu i coachingu. Stąd właśnie moje zainteresowanie tym tematem. Kiedy zgłębiałam wiedzę o mózgu, o genetycznych jego uwarunkowaniach, o sile, jaką ma, zrozumiałam, że każdy z nas, używa codziennie genialnego urządzenie jakim jest mózg. Tylko nie zawsze wiemy jak z niego korzystać efektywnie.

Beata: Czy z Twojej książki dowiemy się jak sprawić, żeby nasz mózg działał lepiej, efektywniej?

Anna: Wierzę, że tak. Polecam tą książkę szczególnie ludziom, którzy chcą wykorzystać wiedzę o mózgu do swoich działań zawodowych. To zupełnie inna książka, niż ta pierwsza, choć obie bazują na Structogramie. Znajdziemy w niej wiedzę stricte naukową, opis Strutogramu, ale też mnóstwo wiedzy praktycznej dotyczącej m.in. wystąpień publicznych, marketingu, budowania wizerunku, sprzedaży, a nawet pieniędzy. Zawarłam w tej publikacji najskuteczniejsze strategie ludzi biznesu – uczmy się od tych, którym już się udało – są wśród nich i kobiety. Są tam informacje z wielu dziedzin, a co najważniejsze, rozmowy z autorytetami w obszarze biznesu. Specjalista PR – Justyna Niebieszczańska. Znany mistrz marketingu – Jacek Kotarbiński, czy jeden z najlepszych znanych mi fotografów – Jacek Kutyba. Wierzę, że książka przesiąknięta jest wiedzą, którą da się natychmiast wykorzystać.

Beata: Na spotkaniu u Grzegorza Turniaka powiedziałaś coś co mnie zaintrygowało – połączenia neuronowe z wiekiem nie znikają, a się mnożą. To bardzo ciekawe – jak to jest możliwe? Skąd ta wiedza?

Anna: Wiedza, którą mam pochodzi z rozmów z fachowcami w temacie neuro, ale i z przeczytanych książek, rozpraw naukowych czy szkoleń. Szukam jej na całym świecie. Kiedyś mówiono nam, że im człowiek starszy, tym słabiej pracuje jego mózg. Mówiono, że on też się starzeje. Dzisiejsze badania pokazują, że jeśli rozwijamy swój mózg, uczymy się, poznajemy nowych ludzi, inspiruje nas nauka, nasz mózg tworzy nowe połączenia neuronowe. To fascynujące. Kiedy patrzę na wiele dojrzałych osób to zdecydowanie się potwierdza. Aktywność, otwartość na nowe i chęć doświadczania, bez względu na wiek, mają z pewnością ogromny wpływ na to, co dzieje się z naszym mózgiem, kiedy zbliża się „życia popołudnie”. Ciągle może być cudnie 🙂

Beata: Podaj nam kilka sposobów na pobudzenie kreatywności naszego mózgu.

Anna: Są banalne. To czytanie, rozmawianie, uprawianie sportu, ćwiczenia, granie na instrumencie, śpiewanie, rozwiązywanie krzyżówek, zabawa, taniec… Żadnej filozofii. Dlatego wierzę, że do później starości możemy rozwijać swój mózg.

Beata: Co zrobić kiedy chcielibyśmy uspokoić mózg i oczyścić go z niepotrzebnych, dręczących myśli? Czy to w ogóle możliwe?

Anna: Oczywiście. Tu ogromne znaczenie znowu ma wiedza o 3 kolorach mózgu. Jeśli Twój pień mózgu jest najsilniej rozwinięty i ty o tym wiesz, możesz bardzo świadomie rozumieć, że masz już tak, że wszystko z przeszłości będziesz i tak „mielić” i patrzeć na dziś z perspektywy kiedyś.

Jeśli jesteś w silnym rozwoju Międzymózgowia – szybko wybuchasz, szybko odreagowujesz i szybko się wyluzowujesz. Jeśli z kolei masz „niebieski” mózg – kresomózgowie to oczyścisz swoją głowę wówczas, kiedy już przeanalizujesz, zaplanujesz rozwiązania i zrozumiesz konsekwencje. Każdy z nas stresuje się inaczej, inaczej reaguje i myślę, że wiedza o sobie to jest klucz, aby poradzić sobie z tym obszarem.

Beata: Od lat jesteś przedsiębiorczą kobietą, masz kilka firm. Jak to się stało, że powstała ta pierwsza? A jak powstała druga?

Anna: Moja pierwsza firma powstała z dwóch powodów: z desperacji związanej z zarabianiem pieniędzy i inspiracji związanej z tym, co możesz innym od siebie dać. Kiedy masz swój biznes – jesteś niezależna. Sama podejmujesz decyzje, masz dużo wolności i możliwości wyborów. Nie lubię być wkładana w ramki, w zasady, w które nie wierzę, w szablony, które ograniczają. Dlatego prowadzę własny biznes. A jak masz jedną firmę to już wiesz, co i jak. Dlatego powoływanie kolejnych nie jest już tak wielkim wyzwaniem, a raczej uzupełnieniem tego, co ci jest potrzebne, aby być jeszcze bardziej skuteczną i efektywną. Kolejne firmy zatem, powstają z potrzeby:)

Beata: Jak godzisz pracę zawodową, prowadzenie firm ze swoim życiem prywatnym?

Anna: Staram się godzić. Szczęśliwie mój syn jest już dorosły i jego potrzeby się zmieniły. Mój partner, podobnie jak ja, jest trenerem Structogramu, dlatego to nie jest wielkie wyzwanie. Czasem jesteśmy kilka dni poza domem. Czasem, jak teraz, 2 tygodnie pracujemy w domu. Wówczas normalnie funkcjonujemy. Lubię gotować, zajmować się domem, przyjmować gości. Żyjemy w tak zwanej nierównowadze zawodowo-prywatnej i bardzo mi to odpowiada. Nie wierzę w work life balance. Moim zdaniem to wyidealizowana wizja, trudna do zrealizowania, jeśli Twoja praca jest Twoją pasją.

Beata: Jakie rady dałabyś kobietom marzącym o własnym biznesie? O czym powinny pamiętać? Czego się wystrzegać?

Anna: Słuchać siebie, ufać sobie i wierzyć, że się uda. To klucz. Wielu ludzi wokół znajdzie powody, dla których nie warto prowadzić własnego biznesu. I pewnie będą mieli swoją rację. Jeśli pytasz mnie, ze wszech miar jestem za tym, żeby robić w życiu zawodowym to, co nas kręci. Poznać swoje siły, mieć świadomość swoich deficytów, mieć pomysł i zacząć działać. Czego się wystrzegać? Hm, może tych, co nas hamują, strachu (to tylko stan naszej głowy) i może jeszcze tego, na co nie mamy wpływu:)

Beata: Czy uważasz, że prowadzenie biznesu jest możliwe bez podejmowania ryzyka?

Anna: Uważam, że nie jest możliwe. Ryzyko jest wpisane w każde nasze działanie, również w biznes. Koniec kropka.

Beata: Jakimi cechami powinna się wyróżniać kobieta przedsiębiorcza? Są takie w ogóle?

Anna: Myślę, że powinna wierzyć w siebie. Mieć pasję. Mieć wizję, misję i plan tego, co chce zrobić. Znaleźć współpracowników i nigdy się nie poddawać!

Beata: Co daje Ci najwiekszą satysfakcję z pracy?

Anna: Zdecydowanie rezultaty! Rezultaty moich klientów. Efekty, które zespoły sprzedażowe uzyskują po szkoleniach. To, co dzieje się, kiedy ludzie poznają siebie i zaczynają z tej wiedzy korzystać. Uwielbiam, kiedy realizują swoje cele i stają się tym, kim chcą się stać. Satysfakcję czerpię również, kiedy moi czytelnicy wracają do tej samej książki raz jeszcze. Kiedy podchodzą do mnie na konferencjach i dziękują za to, że napisałam książkę, bo ona im tak wiele dała. Wówczas mam największą satysfakcję!

Beata: Czy czujesz się kobietą sukcesu? Co to dla Ciebie znaczy?

Anna: Często mnie tak ludzie nazywają. Miarą sukcesu dla mnie jest to, że mogę być sobą. Że mogę wybierać, że mogę decydować co i z kim robię. Że mam super rodzinkę i przyjaciół i mogę pozwolić sobie na niezaplanowane kupienie kolejnej pary butów (taka moja „słabość”). Że mogę pojechać na wakacje i decydować, co będę robić w kolejnym roku. Jeśli to jest sukces, to tak jestem kobietą sukcesu.

Beata: Co dało Ci napisanie książek? Planujesz kolejne? Jeśli tak o czym?

Anna: Napisanie książek dało mi szansę podzielenia się z szerszym gronem moimi przemyśleniami i doświadczeniami. Z pewnością też spowodowało, że stałam się bardziej rozpoznawalna, a to się przekłada na biznes. Lubię pisać, robię to z wielką przyjemnością. Na rok 2016 mam kolejny plan pisarski. Będzie to kontynuacja serii, którą rozpoczęłam w tym roku wraz Justyną Niebieszczańską, naszym przewodnikiem „Jak zbudować swój wizerunek w 30 dni”. To będzie seria zeszytów ćwiczeń, z kilku zakresów. Sprzedaż, budowanie poczucia własnej wartości, coaching, przywództwo. Mam już współautorów, którzy są mega fachowcami w każdej z tych dziedzin, więc projekt rusza już w styczniu:)

Beata: Dziękuję Ci za poświęcony mi czas i życzę powodzenia w roku 2016!

Anna: Dziękuję również i życzę nam wszystkim odwagi na bycie sobą:)

Poprzednie

„Jakoś sobie przecierpię”

Lądkowe inspiracje – 3 kroki do bycia tu i teraz

Dalej