Cowork czy dom? – Busy Bee z Saskiej Kępy

| |

Zastanawiacie się na pewno o co chodzi? Co to jest Busy-Bee? Bo że to znaczy pracowita pszczółka to większość z Was wie. A jest to miejsce, które poznałam podczas spotkania Latających Kręgów. Gościem specjalnym tego spotkania okazała się właścicielka tego przeuroczego miejsca, Dorota Bladowska-Bambot. Oczywiście nie omieszkałam zwiedzić całości i jestem do dziś pod wrażeniem!

 Dom posiada salę wykładową mieszczącą do 30 osób, w której ustawienie może wyglądać jak na zdjęciu, ale może też być teatralne.

28dd2c7955ce926456240b2ff0100bde_full

Pokój spotkań na 4-5 osób.

8d5e957f297893487bd98fa830fa6413_full

10 stanowisk pracy na open space, czyli biurko z lampką.

06409663226af2f3114485aa4e0a23b4_full

4 zamykane mirko biura: 3 są 2-4 osobowe a jedno 4-8 osobowe

Poddasze z cudownymi  fotelami brazylijskimi.

ad61ab143223efbc24c7d2583be69251_full

oraz miejsce gdzie można wypocząć chwilkę.

d2ddea18f00665ce8623e36bd4e3c7c5_full

Jest również kuchnia – przesympatyczna!

Coworkerzy i właścicielka często razem gotują, albo wspólnie jedzą to, co ktoś z nich ugotuje – to tworzy bardzo rodzinną atmosferę!

kuchnia

Same powinnyście to zobaczyć, bo jest tam profesjonalnie i  bardzo sympatycznie.

Powiecie, że tak jak wszędzie. No nie, nie jak wszędzie, bo takiego wiszącego fotela nie widziałam w innych tego typu miejscach:) Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsza jest atmosfera miejsca, jego wystrój i funkcjonalność.

Miałam okazję pracować tam przez jeden dzień i było mi naprawdę dobrze. To zupełnie inna jakość niż praca w domu. Co prawda ja już się do niej przyzwyczaiłam i nie mam dzieci, które mnie od tej pracy odciągają, ale jest jednak więcej rozpraszaczy typu: a może mogłabym wrzucić pranie? posprzątać to czy tamto? A w Coworku – pracujesz i nic  Cię nie rozprasza. Poza tym możesz spotkać się z ciekawymi ludźmi, innymi przedsiębiorcami, którzy mogą Cię do czegoś zainspirować lub coś podpowiedzieć. Wiem z doświadczenia, że często inne osoby widzą więcej rozwiązań dla nas niż my sami. Poza tym, spiesząc się do domu, chcesz skończyć jak najszybciej – prawda? A w domu… no cóż, nie ma ram czasowych. Można pracować cały czas.

Poza tym kręciłam tam z koleżanką wywiady video – 3 sesje. Właśnie w sali wykładowej,  w której na ścianie są fantastyczne bąbelki, które możecie zobaczyć jako tło do wszystkich moich wywiadów video. Dzięki temu  też miałam okazję trochę lepiej poznać właścicielkę, Dorotę, która w przygotowanie tego miejsca włożyła swoje serce i umiejętności, bo jest architektką co doskonale widać w każdym pomieszczeniu Busy-Bee!

Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą Busy-Bee i jeśli tylko macie potrzebę popracowania poza domem, czy zorganizowania spotkania biznesowego, warsztatu, nagrania to jest to bardzo dobre miejsce! Polecam z całego serca!

Poprzednie

AGT: Sztuka słowa i potęga pamięci oraz mediów społecznościowych

Masz w sobie MOC – wydobądź ją!

Dalej