Witajcie,
Na ostatniej, lipcowej AR, było wakacyjnie i ciekawie, ale to już norma. Ale od początku.
Przywitał nas Artur Sójka.
A po nim wystąpił sponsor spotkania Tomasz Kopiszka zachęcający nas do inwestycji w zieloną energię.
Pierwszym gościem była Kamila Rowińska, która, jak sama o sobie mówi, wspiera przedsiębiorców w rozwoju ich biznesu. Sama zaczynała od marketingu sieciowego, który budzi w ludziach uczucia od zachwytu po strach. Sama zbudowała w jego strukturach, w ciągu 13 lat, 3,5 tysięczny zespół ludzi, którymi zarządzała. To dzięki konsekwencji, która przebija ze wszystkich jej działałań. Teraz, te osoby, które przychodzą do niej na coaching wiedzą, że to będzie trudna praca, z bardzo wymagającą trenerką, ale warto, bo daje wymierne wyniki.
Kamila Rowińska napisała kilka książek. Jednak najbardziej znaną pozycją jest „Kobieta niezależna”. Napisała tę książkę będąc z drugim dzieckiem w ciąży, kiedy poczuła jak to jest być kobietą w biznesie. Uczy w niej kobiety jak zarabiać pieniądze. Bo to kobiety stanowią 85% wszystkich klientów, z którymi pracuje Kamila. Zwykle nie pracuje 1 na 1. Jeśli już to są to już ludzie biznesu. Kamila prowadzi głównie spotkania grupowe. Te szkolenia dotyczą sprzedaży. Na tym się zna i robi to bardzo dobrze. Zwykle na takich szkoleniach ma 1000 osób!
Uczy się na swoich błędach i od znanych osobowości świata biznesu i rozwoju. Jej mentorem jest Blair Singer, od którego dostaje nie tylko wiedzę, ale i inne wartości. Jednocześnie ceni i uczy się od Steven’a Covey’a, Brian’a Tracy, Tony’ ego Robbins’a.
Porusza się w obszarze czterech najważniejszych dla siebie wartości:
– zdrowie, czyli również sport,
– rodzina, czyli miłość,
– rozwój zawodowy i osobisty,
– piękno
Dlatego planuje wszystko z wyprzedzeniem półrocznym i zajmuje się tylko tym co przynosi wysoką stawkę godzinową. I na dzień dzisiejszy mówi; „Nie mam marzeń, mam tylko cele”.
Wkrótce wyjeżdża z rodziną do Brukseli na kilka lat. Planuje stamtąd udawać się do Londynu, gdzie również organizuje swoje szkolenia.
Z jej obserwacji wynika, że ludzie się niedoceniają, mają bardzo niskie poczucie własnej wartości. Przodują w tym kobiety, ale nie tylko. To jest bardzo polska cecha niestety. Żyjemy tylko na 30-40% naszych możliwości!
Kamila Rowińska pisze właśnie książkę o asertywności jako umiejętności wyrażania swoich uczuć bez intencji ranienia innych. Czekamy!
Każda/y z nas może zadać sobie dziś pytanie – co będzie miarą Twojego życia? – szczęśliwe dzieci, osiągnięcie sukcesu, spokojne życie?
A co to będzie dla Ciebie?
Po tej części miała miejsce przerwa networkingowa. Był to czas na rozmowy i robienie zdjęć:
Kolejnym gościem AR był Marek Stączek, właściciel firmy EdisonTeam, autor siedmiu książek z zakresu doradztwa i storytellingu, mówca. Opowiadanie historii jest „stare jak świat” mówiąc najprościej. Od zarania dziejów w historiach ludzie przekazywali sobie wiedzę i historię. Dlatego nie odkrywamy niczego nowego tylko używamy zapomnianego nieco narzędzia jakim są historie. Jak powiedział prelegent: facts tell, story sell. Dlatego każdy z nas powinien wypracować sobie inteligentną narrację na temat tego co robi, czym się zajmuje, jakie problemy klienta może rozwiązać. Narracja spaja nasze doświadczenie!
W biznesie trzeba być wytrwałym i innowacyjnym. Dlatego warto sięgnąć po story, bo dzięki niej nie wyczuwa się nakłaniania do zakupu. Opowiadanie historii jest autentyczne i wiarygodne.
Marek Stączek przekazał kilka wskazówek dla liderów na temat stosowania storytellingu:
1. Opowiadaj historie prawdziwe wtedy Ty masz większą pasję i one są autentycznie Tobą!
2. Odsłaniaj się w historiach.
3. Kolekcjonuj historie ze swojego życia i te zasłyszane, żeby je użyć stosownie do okazji.
Najlepiej je zapisywać, bo jak wszyscy wiemy – pamięć ludzka jest zawodna.
Tutaj gość przytoczył historię Lincolna, który wszystkie myśli, pomysły, które przyszły mu do głowy podczas spaceru zapisywał na kartkach, które trzymał w swoim kapeluszu. Uczmy się od najlepszych!
Marek Stączek jest również autorem bloga – Sto słów, który służy głównie absolwentom jego kursów. Pisze również teksty dla Onetu.
Dał też kilka rad dla tych, którzy chcą przemawiać publicznie. Trzeba sobie najpierw zadać pytania: CO? i JAK? powiedzieć. On tego również uczy – przygotowuje do wystąpień. Tego można się nauczyć. On sam jest wychowankiem Ruchu Studenckiego, tam miał możliwość częstych wystąpień. Dodatkowo obserwował dobrych mówców, bo podglądactwo jest rozwojowe. Obserwował uważnie CO dany mówca mówi, W JAKI SPOSÓB to robi i JAK TO DZIAŁA NA LUDZI. Dlatego jeśli ktoś z Was chce przemawiać to najlepiej zacząć od warsztatów, a potem ćwiczyć i obserwować!
No i znowu trochę prywaty:)
Na koniec wystąpiła założyciel BNI w Polsce i organizator AR – Grzegorz Turniak. Ten wykład dotyczył pozyskania do współpracy „słonia”, czyli dużej korporacji. W większości średnie i małe firmy pracują ze średnimi i małymi firmami. Tylko niektóre mają w swoim portfolio duże, znane marki. Dlaczego tak się dzieje? Może warto poznać specyfikę tych firm i próbować stać się ich partnerem?
Co charakteryzuje taką firmę? Mają swoje procedury, procesy. Mają większe możliwości finansowe, innowacyjne. Często są mocno hermetyczne i trudno się do nich dostać. Jak więc wejść do dużej organizacji? Jak oswoić słonia? Poznaj go, jego zwyczaje, zasady współpracy, procedury i kulturę pracy, a nawet żargon jakim się posługują się pracownicy na co dzień. Jeśli nie masz dojścia do wyższych szczebli – buduj relacje niżej, one mogą zaowocować spotkaniem z szefem danej osoby. Zrób sobie listę klientów, którzy Cię interesują i zacznij działać. Próbuj myśleć tak jak słoń.
A jeśli już pracujesz dla/ ze słoniem? To dbaj o niego, niech opieka nad tym klientem będzie dla Ciebie priorytetem. Dla niego bądź elastyczna/y i pilnuj go, badaj jego zadowolenie. Dawaj się poznać, nie zawiedź słonia. Buduj partnerstwo. Dawaj i bierz.
Ta ścieżka może trwać do półtorej roku, ale warto, jeśli ma się jasno postawione cele współpracy z takim partnerem biznesowym.
Kolejna AR Grzegorza Turniaka już 10 sierpnia!
