Rosnąca miłość do Social Media

| |

Moje Drogie,

Jeszcze rok temu nie bardzo lubiłam FB, ba żeby nie powiedzieć, że nie lubiłam. Wchodziłam od czasu do czasu, żeby zobaczyć co u znajomych, albo poczatować z kimś do kogo nie mam nr telefonu, no i żeby …zagrać w celach relaksu. Jestem z tego pokolenia, które komunikowało się osobiście, telefony były w nielicznych mieszkaniach, a komórki pojawiły się po studiach 🙂



Już po upływie tego roku stwierdzam, że dzięki prowadzeniu bloga FB i w ogóle social media, wciągnęły mnie na dobre. Niestety przyznam również, że jest to straszny zżeracz czasu. Zastanawiam się jak można tyle godzin spędzać przed monitorem. A można. Bo nie dość, że przecież przygotowuję wpisy to potem wrzucam je do FB, G+ no i są też na Twitterze. 

Z mojego punktu widzenia, ale nie tylko, FB jest nadal najbardziej efektywnym narzędziem komunikacji i reklamy w interneci, ale warto mieć konto na G+ mimo, że tam się niewiele dzieje. Niby niewiele, a mój profil ma ponad 180tys. wyświetleń – to całkiem sporo. Poza tym G+ pozytywnie wpływa na pozycjonowanie strony w Google po prostu. Twitter w moim przypadku zupełnie nie działa, ale mam tam też niewielu znajomych. Zaczynam się przyglądać Pinterestowi i Instagramowi, ale tam trzeba mieć bardzo dobrej jakości zdjęcia. Kusi mnie, żeby to przetestować, ale to z czasem. 

Idąc za feelingiem do FB zaczęłam się bawić płatną reklamą. Jako, że niestety organiczne zasięgi są przez FB zmniejszane, co bardzo dotkliwie odczułam na moim Fan Page’u, to stwierdziłam, że reklama za drobne kwoty będzie fajnym doświadczeniem. Wiedziałam już, że nie warto robić reklamy przez Promuj post, bo tam nie można określić podstawowych parametrów. A po co robić reklamę, która dotrze nie wiadomo gdzie? Dlatego pokusiłam się o wejście do Menedżera reklam i wypróbowałam już trzy opcje reklam. Oczywiście najpopularniejsze to promocja posta i zyskanie fanów dla FP.  Najlepsze wyniki osiągnęła reklama posta. Było największe zainteresowanie najmniejszym kosztem. Niezłe wyniki miała też reklama dotycząca polubienia FP. Rozkręciłam się i poszłam na szkolenie zorganizowane przez Social Media Now. I chcę Wam powiedzieć, że dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, ale jeszcze nie miałam czasu ich przetestować, więc teraz się tym z Wami nie podzielę.

social media now

Jeśli interesuje Was ta tematyka to sprawdzajcie kiedy znowu w Warszawie będzie miało miejsce to szkolenie SMN, bo warto się na nie wybrać.

A propos Social Mediów w Warszawie odbywają się raz na miesiąc spotkania dotyczące tej właśnie tematyki, tzw. Czwartkowe spotkania. Ostatnie takie odbyło się jakoś dwa tygodnie temu w miejscu Centrum Zarządzania Światem na Pradze. Było ciekawie, ale to co mnie się nie podobało to niesamowity gwar towarzyszący prelegentom. Spotkanie ma bardzo luźny charakter i dobrze, nie o to chodzi. Być może to nie jest dobre miejsce jego organizacji po prostu. Wszystko co działo się przy barze, ale i na sali, bardzo przeszkadzało i tym, którzy przyszli posłuchać i prelegentom. Trzeba się bylo wsłuchiwać w to co było mówione, a prelegenci krzyczeli do mikrofonów, szczególnie pod koniec. Czyżby to był efekt napoju chmielowego:) 

 

Tam dowiedziałam się, że niedawno weszły nowe typy reklam na FB, tzw. dynamiczne, które są świetne dla tych z Was, które mają sklep internetowy. Prelegentami są różne firmy, które zajmują się SM. Odniosłam wrażenie, że są to spotkania kierowane bardziej do ludzi pracujących w korporacjach czy innych firmach aniżeli do małych i mikroprzedsiębiorców. Mogą tam znaleźć firmę, która zajmie się ich potrzebami w tym zakresie.  Niemniej jednak lubię się dokształcać, a że pracowałam w korpo, to wiem jak to wygląda i nikt nie mówił, jak dla mnie, chińszczyzną:)

Na dzień dzisiejszy mam postanowienie, że pogłębię maksymalnie wiedzę o SM, bo mnie to zwyczajnie bardzo kręci:) 

Poprzednie

Akademia Szczęściarza II – Beata Jurasz – Marzenia

Wenusjanki – 2 marca – taniec, wizerunek, wirtualna przyszłość

Dalej