Osiemnaste śniadanie biznesowe – Sieć Przedsiębiorczych Kobiet

| |

 

Witam Was serdecznie,


W zeszlym tygodniu w czwartek, 11 grudnia, odbyło się ostatnie w tym roku śniadanie biznesowe Sieci Przedsiębiorczych Kobiet. 


Przywitały nas Panie, Kasia Wierzbowska i Dorota Czekaj. (zdj.*)

Tym razem gościem specjalnym była Kasia Rychlewska właścicielka marki biżuterii luksusowej Kate&Kate

Kasia bardzo barwnie opowiadała o swojej drodze do momentu, w którym teraz się znajduje. Pracowała na wysokich stanowiskach w Danone, Coty i Kruk, ale zdecydowała się odejść i iść swoją drogą. Nie było to łatwe tym bardziej, że wszyscy się pukali w czoło i mówili co Ty robisz? Masz dobrą pracę itd. Pieniądze, które zarabiała na etacie wydawała w dużej części na zakupy w Galerii Lafayette w Paryżu i gdy już odeszła z korporacji musiala wziąć kredyt. Nie bardzo wiedziała kim jest, bez pracy, bez swojego miejsca, więc pojechała w podróż, żeby odkryć się na nowo. Tak naprawdę w takiej zmianie jesteśmy sami ze sobą, jak twierdzi Kasia, bo słuchając wszystkich wkoło powielimy tylko schematy, a to nas do niczego nie zbliży. W takich sytuacjach mierzymy się sami ze sobą. Kasia na dzień dzisiejszy upatruje swój sukces w tym, że ma wolną głowę, bo sprzedała swoje luksusowe mieszkanie i nie ma już dziś ekskluzywnych rzeczy. 

Pomysł na sklep z biżuterią urodził się w Nothing Hill, gdzie ujęło ją podejście pewnej sprzedawczyni do swoich produktów, o których mogła mówić bez końca. Tam Kasia poczuła, że chce dawać ludziom coś dobrego, pięknego. Pojechała do Mediolanu na pokazy biżuterii i za 500 euro przywiozła pierwszą kolekcję do Polski. A że miała kontakty w mediach to pojechała z kolekcją i od razu się okazało, że to był strzał w dziesiątkę – kobiety pokochały tę biżuterię. Na początku było jej bardzo ciężko, ale czym ciężej na początku tym większy sukces potem:) Dziś Kasia ma już kilka butików i sprzedaje kolejne we franczyzie**.


Zaglądałam już do sklepu i zachwyciło mnie Caleidoscopio prosto z Sao Paulo – piękne!


Spotkanie zakończyło się prelekcją przedstawicielki kosmetyków Iwostin i networkingiem.


Tym razem każda z nas wyszła ze śniadania z prezentem 🙂 Któż z nas ich nie lubi? Było bardzo świątecznie i uroczyście. Od samego początku. Zobaczcie: (to moje zdjęcia, ale pokusiłam się je tutaj jednak dodać).

Do zobaczenia na kolejnym śniadaniu SPK już 23 stycznia 2015 roku!


*Posługuję się  w tym wpisie zdjęciami Doroty Stawickiej, która przeszła przez program Biznes w Kobiecych Rękach i otworzyła swoją działalność gospodarczą  „Fotorolka”. Moje zdjęcia wyszły bardzo nieciekawie niestety,  – słabe oświetlenie.

I jeszcze moje zdjęcie, piszącej blogerki🙂 

Dziękuję Doroto za piękne zdjęcia!


** Dla zainteresowanych trzeba mieć ok. 70tys., żeby otworzyć taki sklep we franczyzie.

Poprzednie

Akademia Rekomendacji – 8 grudnia 2014

Gala finałowa Biznesu w Kobiecych Rękach

Dalej