Witam,
Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie działo się oj działo ostatnio i nie wszystko opisałam od razu.
17 listopada byłam na Akademii Rekomendacji Grzegorza Turniaka w Hotelu Gromada Lotnisko. Każdy uczestnik w cenie biletu dostaje 2 książki gości tego wieczoru.
Spotkanie rozpoczęło się sesją networkingową. Każdy uczestnik miał swój identyfikator i rozmawialiśmy ze sobą popijając kawę lub soczek. Nawiązywały się relacje. Pierwsze podejście do networkingu nie jest łatwe, ale można się go nauczyć. Ja się ciągle doskonalę w tej umiejętności i czuję, że jest coraz lepiej. Z czasem nabiera sie swobody w rozpoczynaniu rozmowy z nieznajomymi osobami. Tak przecież buduje się sieć kontaktów:)
Akademię prowadził Prezes Polskiego Druku.
Tego wieczoru Akademia Rekomendacji gościła Dagmarę Gmitrzak i Jacka Walkiewicza. Spotkanie odbywa się w formie panelu.
Na początku wystąpiła Sylwia Lechner Prezes warszawskiej firmy kurierskiej „Goniec”, która obsługuje małe i średnie przedsiębiorstwa. Firma zasponsorowała kilka nagród do loterii wizytówkowej, która odbyła się na końcu wydarzenia.
Wprowadzenie do tematu „Oswajanie marzeń” zrobił Grzegorz Turniak. Wspominał czasy swojej młodości i realizację wlasnych marzeń. I tu zaskoczenie, marzył o wyjeździe do USA, a jak, w latach 80tych wygrał Zieloną Kartę, to nie pojechał. Oczywiście, że standard życia jest tam wyższy, ale dla niego liczy się również jakość życia. Po raz pierwszy do USA pojechał w 1992 roku. Uważa, że są dwa rodzaje marzycieli, ci intuicyjni, którzy działają i dążą do ich realizacji Ci, którzy tylko marzą. Jest 5 czynników, które wpływają na to w której grupie jesteś. Jak zatem spełniać marzenia? Trzeba mieć misję, wyobrazić sobie jak to będzie jak już zreazlizuje się nasze marzenia i dążyć do tego. Do tego potrzebna jest motywacja i przewidywanie, czyli rezygnacja z rzeczy nieważnych. W tym dążeniu ważne jest wsparcie bliskiego otoczenia. Piątym elementem jest doskonalenie nawyków, bo wszystko wpływa na wszystko inne. Ale ważne jest to, że marzenia uskrzydlają i dlatego warto!
W pierwszym panelu wystąpiła Dagmara Gmitrzak, autorka sześciu książek z zakresu rozwoju osobistego w temacie walki ze stresem czy sztuki relaksu. Tym razem dostaliśmy „Pokonaj stres”, a nie jak zapowiadano „Obudź swoją kreatywność”. Wracając do domu zaczęłam czytać i wciągnęłam się, czas podróży minął bardzo szybko i przyjemnie. To zachęciło mnie do przyjrzenia się innym pozycjom tej autorki.
Dagmara Gmitrzak skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych, a zarządzanie stresem to jej duże zainteresowanie. Kiedy miała rozpocząć współpracę z wydawnictwem, dla którego miała pisać artykuły, wydawnictwo się wycofało i z perspektywy czasu to było bardzo dobre dla niej. Zaczęła pisać książki. Według Dagmary Gmitrzak żeby budować dobre, pełne relacje z ludźmi trzeba wejść w stan świadomości, obfitości. Każdy ma coś do zaoferowania innym ludziom, mamy własne potencjały, inspirujmy się więc nazwajem!
Po krótkiej przerwie networkingowej, otrzymaniu autografu do książki, rozpoczęła się część druga, w której gościem był Jacek Walkiewicz, mówca, mentor, członek Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców, autor kilku książek. Jedna z nich, którą już znam, „Pełna moc możliwości” (dlatego dedykację prosiłam dla bliskiej mi osoby, a nie dla siebie:)), była w pakiecie uczestnika spotkania. Zaczął kontrowersyjnie, bo w opozycji do poprzedniczki, gdyż nie pracuje z motywacją, bo żyje w trybie dziennym, wstaje i działa. Nie rozpatruje tego co było wczoraj. Liczy się tylko dziś. Natomiast pracuje z intencjami. Jak mu się przyśniło, że jest w ashramie w Osho to mimo, iż nie miał na to początkowo środków finansowych, udało się tam pojechać i wrócił innym człowiekiem. W Indiach wszysko jest zerojedynkowe, albo zdobędziesz jedzenie, albo nie żyjesz. Skuteczność jest miarą prawdy. To w Indiach nad brzegiem rzeki poczuł, że był we właściwym czasie, miejscu i że jest właściwym człowiekiem. Był również u Czarnych Stóp i tam Szaman powiedział mu: „Nigdy nie proś o nic konkretnego, bo nie wiesz czy to będzie dla Ciebie dobre za pięć lat”. I tak właśnie robi. To co mi przypadło do gustu, jako osobie, która lubi pisać ;), to spisywanie historii, które nam się przydarzają i emocje, uczucia jakie nam w tym towarzyszą. To pozwala zatrzymać chwilę i obserwować jak się zmieniamy z czasem. Bardzo podobały mi sie dwa stwierdzenia, które usłyszałam, że rozczarownie to dotknięcie prawdy, a ucieczka od smutku, który i tak nas dogania, umożliwia odkryć prawdę o sobie. Ciekawe, bo nigdy w ten sposób o tym nie myślałam. Podoba mi się też podejście Jacka Walkiewicza do podróży, uważa on, że człowiek może poznać prawdę o sobie podróżując oraz w samotności. Ego spala się w cierpieniu co daje nam autentyczność, bo potem już nie udajemy.
Bardzo lubię słuchać Jacka Walkiewicza, bo to co mówi jest dla mnie autentyczne, wynikające z jego doświadczeń i przemyśleń. Szkoda, że w przyszłym roku planuje tylko 1 otwarty wykład.
Spotkanie skończyło się kolejną sesją networkingową.
A już w poniedziałek, 9 grudnia, kolejna odsłona Akademii Rekomendacji pt.„Ekonomia wdzięczności”. Zapraszam!
