Pożegnanie z kryzysem – Anna Kossak

| |

Kryzysy przychodzą nie wiadomo skąd. Znam to bardzo dobrze i w dużej mierze odnalazłam się w tym artykule. Pewnie wiele z Was też się w nim odnajdzie. Jeśli tak to warto pomyśleć o wyjściu na prostą. Ania ma rozwiązanie – także dla Ciebie! Znajdziesz je w tym artykule. Miłej lektury:)
anna kossak

Pożegnanie z kryzysem

Anna Kossak

Kryzysy są wpisane w nasze życie.

Po prostu. I nie chodzi o to, by ich nie było, ponieważ w sytuacjach skrajnych, granicznych najwięcej się o sobie (i – nieraz niestety – bliskich) dowiadujemy. Czy rzeczywiście cierpienie uszlachetnia – jest sprawą dyskusyjną, ale niewątpliwie z wielu trudnych i bolesnych doświadczeń powstało dużo pięknych inicjatyw (o tym pisałam TU). Poza tym, obserwując innych i siebie widzę, że długotrwały dobrobyt i powodzenie usypiają czujność i stępiają mechanizm kojarzenia przyczyn ze skutkami. Zapominamy, że każdy rachunek trzeba zapłacić. Tym jest on wyższy, im termin płatności bardziej odroczony. Trzeba być niesamowicie zdyscyplinowanym, żeby w czasie prosperity się nie rozleniwić, także mentalnie.

Zwykle kryzys nas zaskakuje, nawet jak wcześniej dawał znaki, że nadchodzi.

Zgodnie ze współczesną „modą” – usiłujemy myśleć pozytywnie i bronimy się przed czarnowidztwem. Albo wręcz przeciwnie – tak jesteśmy wytresowani w narzekaniu i szukaniu dziury w całym, tak bardzo lubimy znajdować winnych (w rodzicach, szefie, partnerze), że tracimy całkiem fajne życie na zamartwianie się. Tak kurczowo trzymamy przeszłość, że w teraźniejszości nas nie ma, więc w przyszłości będzie… jeszcze gorzej. Poczucie wartości na poziomie minus pięć też nie dodaje mocy sprawczej.

Jak to w końcu jest?

Życie jest piękne czy do bani? Wszystko możesz czy jednak nie? Jesteś tym, co jesz czy tym co myślisz? I w ogóle: kim jesteś? Dlaczego inni mają lepiej, a Ty masz permanentny kryzys? I to od tak dawna! Czytasz, chodzisz na spotkania, dużo wiesz i nawet prawie wszystko rozumiesz – i NIC. Twój kryzys (osobisty, zawodowy, finansowy, a często zbiorczy) ma się świetnie w przeciwieństwie do Ciebie. Czasem jesteś wściekła (na siebie, świat, podłych ludzi), czasem się nad sobą użalisz (poczucie bycia ofiarą cudownie zdejmuje odpowiedzialność z własnych ramion), czasami podejmiesz walkę o siebie (najczęściej przegrasz, bo walka to krew i śmierć).

W sytuacjach beznadziejnych ludzie lubią liczyć na cud.

Ale nie wiedzą, że może on przyjść tylko z jednej strony. To znaczy: czasem wiedzą, ale nie dowierzają. Szukają po omacku. W desperacji dzwonią do wróżki. A jak usłyszą coś, co im nie pasuje, dzwonią do następnej. Oczywiście cuda się zdarzają, ale rzadko, jak trafienie szóstki (szansa: raz na trzynaście milionów z dużym kawałkiem). Trzeba jasno powiedzieć jedną rzecz: nie ma czarów, nie ma żadnej magii. Jest niewiedza lub wiedza.

Tak naprawdę wszystko jest dość proste.

Życie i śmierć to największa tajemnica świata, ale pewne mechanizmy zostały odkryte i to, że o nich nie wiesz, nie znaczy, że z nich nie korzystasz. Są przyczyny i skutki. Prawa fizyki, w które nie trzeba wierzyć, żeby działały. Zjawiska potwierdzone naukowo przez sztaby wybitnych profesorów z różnych dziedzin. Dlaczego do człowieka zamożnego ciągnie jeszcze większa zamożność, a do biednego bieda? Dlaczego nieszczęścia chodzą parami, a szczęście hurtem? Po co komu bankructwo? Dlaczego mimo stosowania afirmacji, pozytywnego myślenia, słuchania wykładów motywacyjnych – nadal masz ochotę zabić się własną pięścią? I czy naprawdę uczciwość nie popłaca, a przy miękkim sercu trzeba mieć twardy tyłek?

Intencje to za mało.

Wielu trenerów rozwoju osobistego głosi, że wystarczy chcieć i można. Słuchasz, patrzysz – bo przecież u innych „to” działa – próbujesz, i… nic. Po trzech dniach uskrzydlenia lądujesz pupą na ziemi z przekonaniem, że to wszystko ściemy albo że z Tobą jest coś nie tak. Przeczytałaś tysiąc książek, jak być bogatą i szczęśliwą, a nadal czujesz się jak Kopciuszek świata i zamiast księcia masz obok siebie pluszowego misia z dzieciństwa. Stosowałaś prawo przyciągania, a jedyne, co ściągnęłaś, to zbyt dużo kasy z karty kredytowej lub majtki przy niewłaściwym facecie. Więc co, do cholery…?!

Nie  ma recept, ale jest zbiór pewnych zasad.

Żadne czary mary. Oczywiście jeżeli przez trzydzieści lat kisisz w sobie śmieci, nie sprzątniesz ich w godzinę czy tydzień. Ale dobra wiadomość jest taka, że lepiej zacząć sprzątać, niż wegetować na wysypisku zawiedzionych nadziei i stosie niespełnionych oczekiwań.

Niedawno prowadziłam webinar dotyczący wstępu do odgruzowania życia. Przygotowuję kurs online, który będzie można nabyć w Butiku TvFeminy (polub nas, będziesz na bieżąco link do fanpage’a). Ale już dziś możesz zrobić pierwszy krok w stronę świadomego życia w powodzeniu.

Zapraszam Cię na jedyne takie spotkanie w najbliższym czasie pod wezwaniem „Pożegnanie z kryzysem”. Dowiesz się, o co tak naprawdę chodzi z pozytywnym myśleniem? Dlaczego bycie spójnym jest kluczem do każdego sukcesu i jak tę spójność osiągnąć? Jak dotrzeć do siebie i realizować własny plan, a nie cudzy? Dlaczego – mimo, że tak bardzo chcesz – nie wychodzi? Jak uwolnić się od przeszłości? Co ma poczucie własnej wartości do sprawczości? Od czego zacząć, by wreszcie wyjść z kryzysu?

Spotkanie odbędzie się w centrum Warszawy we wtorek  7 czerwca w godz. 18.00. – 21.00. Dostaniesz wiedzę i konkretne, sprawdzone narzędzia do wprowadzenia natychmiastowych zmian (efekt przyjdzie w zależności od Twojej pracowitości i dokładności). To będzie bardzo intensywne spotkanie, nie rejestrowane. Ze względu na osobistą dla każdego tematykę poprosimy Cię o podpisanie klauzuli poufności. Inwestycja w siebie: 370 zł. Na hasło „TvFemina” do dnia 31 maja płacisz 320 zł (jeśli zaprosisz przyjaciółkę, obie zapłacicie po 300 zł i zaoszczędzicie cztery dychy :). Dostaniesz specjalne materiały. Liczba miejsc ściśle ograniczona. Zatem: co zrobić?

  1. Podjąć decyzję, że nie chcesz tracić życia na tkwienie w miejscu 🙂
  2. Wysłać zgłoszenie na adres: kontakt@tvfemina.com (imię i nazwisko, w temacie: Pożegnanie z kryzysem). W odpowiedzi dostaniesz zasady uczestnictwa i nr konta do wpłaty, która potwierdzi Twój udział.
  3. Na trzy dni przed rozpoczęciem spotkania otrzymasz adres (wygodna sala w bardzo dobrej dojazdowo lokalizacji) i wytyczne, jak się do spotkania przygotować, żeby jak najwięcej skorzystać.
  4. Po spotkaniu już nic nie będzie takie samo… Na szczęście 🙂
    Do zobaczenia 🙂
Poprzednie

Dane osobowe – wrażliwe czy zwykłe? – Anna Żmijewska

Sukces – czym jest dla Ciebie?

Dalej

1 komentarz do “Pożegnanie z kryzysem – Anna Kossak”

  1. Kryzys dopada każdego z nas. Zwłaszcza teraz, kiedy obserwujemy, jak monotonne staje się nasze życie. Jednak należy starać się je urozmaicać.

Możliwość komentowania została wyłączona.