Kobiety czas na kawę! – Warszawa vol2.

| |

Kobiety czas na kawę się rozkręca! Druga część przyciągnęła znacznie większą ilość kobiet! Było świetnie. Pracowałyśmy nad pewnością siebie. I był to wartościowy czas w gronie energetycznych pań! Już wkrótce trzecie spotkanie z cyklu. Tym razem nie może Cię zabraknąć.

To spotkanie było dla mnie magiczne. Piękne miejsce, świetna atmosfera, otwarte kobiety, które chciały pracować nad sobą i dzielić się swoimi przemyśleniami. Dwie intensywne godziny, niby przy kawie, herbacie i ciastku, ale z tak dużą dozą pracy nad sobą, że wyszłam lekko zakręcona, ale mega zadowolona. Może pomógł mi ten sernik 😉 kto wie. Ale na pewno samo spotkanie też miało duży wpływ na moje spomopoczucie oraz wzmocnienie mojej pewności siebie!

Zaczęłyśmy od ustalenia w jakim momencie życia jesteśmy. Nie bardzo zrozumiałam przekaz ze zdjęcia, które wybrałam z puli możliwych. Był to stary rower na jakiejś wąskiej dróżce, co prawda asfaltowej, ale dość sfatygowanej. Czy ta karta chciała mi powiedzieć, że ta moja droga jest dość trudna, wyboista i przemierzana na archaicznym rowerze? De facto nie używam tego środka lokomocji ze względu na moje fizyczne ograniczenia. Dlatego tym bardziej jest ona dla mnie mało zrozumiała.

Odważne uczestniczki podzieliły się swoimi kartami i interpretacjami.

I robiły to z uśmiechem na twarzy! 🙂

Jak sama widzisz warsztaty odbywają się w bardzo przyjaznym otoczeniu i tak też możesz się poczuć. A wiadomo nie od dziś, że praca nad sobą to skomplikowana rzecz a czasami nawet bywa bolesna. Dlatego dobrze jeśli okoliczności pomagają.

Kasia Malinowska, twórczyni formuły i prowadząca Coach Pewności Siebie Kobiet,  świetnie wyjaśniła na czym ona polega. I narysowała jak to wygląda kiedy jesteśmy pewne siebie, a kiedy w jakichś obszarach niestety nie. Wtedy nasz ochronny pancerz jest przerwany i wiele rzeczy, które zdarza się w naszym życiu – rani nas niewspółmiernie do rzeczywistej sytuacji. Mamy tendencję do wyolbrzymiania i zbytniego przeżywania wielu kwestii. Dlatego tak ważne jest, by pracować nad pewnością siebie i utrzymywać ją na dobrym poziomie.

Pracowałyśmy również w podgrupach nad tym czy coś byśmy chciały zmienić już, żeby lepiej się w tym życiu poczuć. I pracowałyśmy też nad własnymi mocnymi stronami oraz sukcesami. I to uważam jest mega, bo jak człowiek sobie uświadomi ile już zdziałał i co osiągnął to od razu lepiej się czuje! To duża zaleta docenienia siebie i swoich dokonań! Pomaga w budowaniu poczucia własnej wartości niezależnego od zewnętrznych czynników. Kiedy masz świadomość swoich mocnych i słabych stron, kiedy realistycznie oceniasz siebie i naturalnie doceniasz siebie i budujesz pozytywne opinie na swój temat to niezależnie od tego co się dzieje, co Cię spotyka  Twoje poczucie własnej wartości nie słabnie! 

Doszłyśmy też do tego z czego jesteśmy dumne. Nie udzielałam się przez większą część spotkania, jednak wtedy wypowiedziałam się na temat tego, że jestem bardzo dumna z siebie, dlatego że mimo zmagania się z chorobą od 5 roku życia, w wieku dorosłym zdecydowałam, że mimo wszelkich ograniczeń jakie mam w związku z tym – chcę żyć na MOJEGO MAXA! I tak zrobiłam i robię do dziś. Dlatego moje motto brzmi – Działaj i nigdy, nigdy się nie poddawaj!

Rozmawiałyśmy też o wewnętrznym krytyku, którego Kasia nazywa Gremlinem. Niezależnie od nazwy warto sobie uświadomić czyim głosem mówi do Ciebie Twój krytyk – babci, mamy, taty, szefa, koleżanki? Podziękuj za to co mówi, bo on się o Ciebie troszczy w ten sposób i nie lubi zmian.  jednak Ty działaj dalej.

Nie porównuj się z nikim tylko z sobą z przeszłości! To jest świetne powiedzenie, bo porównywanie z innymi często nam nie służy. Jeśli porónanie się do kobiet, którym z jakiegoś powodu zazdrościsz, motywuje Cię do działania to wszystko w porządku. Jednak jeśli Cię to dołuje to nie rób tego więcej! Pamiętaj, że widzimy tylko to co ta osoba chce nam pokazać i zupełnie nie znamy backstage’a, czyli zaplecza. Jednak najważniejsze jest żeby pamiętać, że każda z nas żyje w zupełnie innym kontekście! Kobieta, która samotnie wychowuje dziecko nie może się porównywać z mężatką, której mąż świetnie zarabia i w którym ma oparcie. Tak jak i osoba chora z ograniczeniami nie może się porównywać z osobą w pełni zdrową i wysportowaną. To są  różne konteksty i  różne możliwości.

Na koniec dobrze zapamiętać, żeby być dla siebie dobrą i wyrozumiałą. Często oczekujemy od siebie więcej niż możemy zrobić, z różnych względów. Warto się doceniać za to co robisz, za to co osiągasz na co dzień. Warto być za to wdzięcznym. I być dla siebie wsparciem, najlepszą przyjaciółką! To wszystko zależy od Ciebie, od Twoich decyzji, które podejmiesz. Oby one były budujące! Tego Ci życzę!

A kolejne spotkanie odbędzie się 24 listopada! Będzie o asertywności! Nie przegap!

 

Kobiety czas na kawę! – część 1

Poprzednie

Strefa Zmian – życie osobiste

Rozwój osobisty i duchowy – rozmowa z Wibracją Miłości

Dalej