Jak pisać artykuły do internetu?

| | ,

Ostatnio wiele osób pytało mnie jak pisać artykuły do sieci, czyli do internetu. Chcesz pisać dobre, „czytające się” artykuły? Chcesz usprawnić sobie pracę nad nimi? A może nie wiesz jak się w ogóle do tego zabrać? To uchylam dużego rąbka tajemnicy 🙂 

Kto będzie odbiorcą artykułu?

To jest podstawowa kwestia, nad którą powinnaś się zastanowić. Czy odbiorcą będzie młoda mama? Czy rodzice wychowujące ucznia szkoły podstawowej, czy też singielka, a może kobieta po przejściach?  Wyobraź sobie swojego odbiorcę/odbiorczynię i zastanów się co jest dla niej/niego w tym momencie najważniejsze? Czego może potrzebować?  Gdzie mieszka? Jak spędza wolny czas? Co ją może zainteresować?

Zwykle piszemy dla swojej grupy docelowej i to ćwiczenie powinnaś już mieć za sobą, a jeśli nie to pisząc artykuł gościnny, na przykład na portal branżowy  – odrób lekcję i wejdź w buty odbiorcy i „wysmaruj” naprawdę dobrą oraz wartościową treść!

 

Jak powinien wyglądać artykuł?

Dziś już nikt nie czyta artykułów rzek, bez śródtytułów i bez końca… Artykuł do internetu, czy to będzie artykuł na Twojego bloga, czy na stronę www, czy też artykuł gościnny na inny portal, powinien być przede wszystkim ciekawy i wartościowy dla odbiorcy. Odbiorca powinien czuć, że jego lektura jest warte tych 5-10 minut, które mu on poświęci. Jak zatem przekonać go, że zawartość jest mu niezmiernie potrzebna do szczęśliwej egzystencji?

 

Przyciągnij go tytułem

Tytuł to pierwszy czynnik decydujący o tym, czy odbiorca w ogóle otworzy artykuł. Powinien on zatem budzić ciekawość, bo większość z nas chętnie jej ulega.

Dlatego wszelkiego rodzaju pytania np.:

Jak zrobić pyszne ciasto owocowe?

Jak zrobić atrakcyjną grafikę na Instagram?

Jak stworzyć bloga, który stanie się hitem?

są chętnie klikane.

 

Wszelkie wyliczanki również. Czyli np.:

10 sposobów na błyszczące włosy.

5 kroków do pięknej sylwetki.

7 powodów, dla których warto marzyć.

3  argumenty, które kupią każdego klienta.

Oczywiście dostosowujesz to do swojej branży i potrzeb.

 

Na pewno rzuciły Ci się w oczy tytuły z Faktu czy Super Expressu – czy wiesz, że on ją zdradza? Dlaczego ona zmieniła fryzurę? Przytyła – pewnie Y ją rzucił! Itd. Itd. Dlatego też często im bardziej kontrowersyjny tytuł tym lepiej się klika. Tylko uważąj – bo jeśli treść, którą w nim zawrzesz nie będzie miała nic wspólnego z zapowiedzią – to drugi  taki tytuł już nie będzie się tak dobrze klikał, bo odbiorca poczuje się oszukany!

 

Podkręć leadem

Po tytule bardzo ważny jest lead oczywiście, czyli krótkie streszcznie tego czego może się spodziewać czytelnik. Powinien on zawierać najmocniejsze informacje, żeby odbiorca został z Twoim artykułem i miał ochotę przeczytać go dalej. Gradacja jest od najmocniejszej informacji do najsłabszej.

 

A co z treścią? 

Powinna być podzielona na części rozdzielone śródtytułami. W epoce obrazkowej większość informacji scrollujemy (czyli przewijamy bezwiednie kciukiem) i tylko niektóre, naprawdę interesujące treści, są nas w stanie zatrzymać na ciut dłużej. Dlatego pisząc artykuł pomyśl o jego śródtytułach – będzie Ci się łatwiej tworzyło, bo będziesz miała zagadnienia i całość pójdzie o wiele łatwiej i szybciej.

Ten artykuł zawiera śródtytuły –  czytelniej, prawd?

 

To co jest ważne również to oddech, czyli kilka spacji między podrozdziałami. Tu odpoczywa oko.

 

I co jeszcze jest ważne? Jeśli piszesz artykuł, w którym chcesz „przemycić” produkt lub usługę – to najpierw daj wartość, korzyść dla odiborcy, konkret. A dopiero później wspomnij zgrabnie o produkcie.

Przyjemnego tworzenia!

 

Poprzednie

Jak chwast – Katarzyna Rybicka

Bezcenna … – Katarzyna Rybicka

Dalej