W tym samym dniu odbywało się kilka różnych eventów. Ja byłam na Strefie Zmian, a Małgosia Penkala była na warsztacie Justyny Krawczyk. Dlatego będziesz mogła dowiedzieć się jak było i co wkrótce będzie się działo w Krakowie i we Wrocławiu. Dziękuję Małgosiu za relację! Zapraszam!
W sobotę, 11 marca, uczestniczyłam w niezwykle pozytywnym wydarzeniu – warsztacie Justyny Krawczyk „Jak być szczęśliwą kobietą”. Justyna jest pierwszym w Polsce licencjonowanym style coachem. Napisała również książkę o tym samym tytule – „Jak być szczęśliwą kobietą. 15 kroków.”
Cóż to takiego style coaching? Łączy w sobie przemianę wewnętrzną i zewnętrzną.
I tak też był ułożony plan warsztatu. Zaczęłyśmy od wnętrza:) Poznałyśmy drogę Justyny do bycia szczęśliwą kobietą. Pierwsze zadane przez nią pytanie wywołało gorącą dyskusję uczestniczek. Brzmiało ono następująco: dlaczego szczęśliwy i kochający siebie człowiek wywołuje reakcję alergiczną? Jak myślisz?
Przede wszystkim dlatego, że szczęście to nuda i nie jest dobrym tematem do plotek, ale też dlatego, że wynika to z otoczenia, w którym przebywamy, a także naszego wychowania, ponieważ nie jesteśmy nauczone być szczęśliwymi kobietami. Po prostu.
Jakie są skutki nie kochania siebie?
Otóż zaniedbujemy siebie, nie myślimy o sobie, rezygnujemy z własnych potrzeb oraz tracimy odwagę i pewność siebie.
W jaki sposób pokochać siebie? Od czego zacząć?
Na pewno pomoże nam w tym odkrycie swoich silnych stron za pomocą dostępnych narzędzi np. testu talentów Gallupa. Justyna mocno podkreśliła, że powinnyśmy dać sobie prawo do popełniania błędów. Ważne jest też celebrowanie swoich nawet najmniejszych sukcesów. No i najważniejsze – komplementowanie siebie.
Był też czas na ćwiczenie – każda z nas miała napisać na kartce coś miłego o sąsiadce i w ten sposób każda zebrała ze sobą pokaźną ilość komplementów. Bardzo to było pozytywne!
Na warsztacie Justyny były też dwie zaproszone prelegentki. Pierwszym gościem była Kasia Hajduga, która jest psychologiem o holistycznym podejściu do życia. Kasia od urodzenia nie chodziła, ale na pewnym etapie życia postanowiła, że jednak będzie poruszać się samodzielnie. Co postanowiła, to osiągnęła. Jej historia jest dowodem na to, że nie należy się poddawać, tylko wytrwale dążyć do wyznaczonego celu!
Drugim gościem była Paulina Łyczkowska, która zapewniła nam energetyczną przerwę. Pod jej kierunkiem nauczyłyśmy się kilku ruchów salsy. Pasją Pauliny oprócz tańca jest również fotografia i podróże. Połączenie tych dwóch aktywności owocuje wspaniałymi zdjęciami, które można zobaczyć klikając tutaj.
W drugiej części warsztatów Justyna omówiła rodzaje sylwetek kobiecych oraz typy kolorystyczne. Wreszcie wiem, jaką mam sylwetkę i jakie fasony oraz kolory ubrań do mnie pasują:)
Miejsca na warsztat użyczyła kawiarnia Państwo miasto, a salę konferencyjną udekorowała Edyta – właścicielka firmy Cherish the Day. Jej bukiety urzekły mnie swoją prostotą i energetycznymi, kobiecymi kolorami.
Warsztatom towarzyszyły liczne stoiska partnerskie, których w tak krótkiej relacji nie sposób wszystkich wymienić.
Reasumując wyszłam z warsztatów naładowana energetycznie kobiecą mocą z takim oto przesłaniem: NIGDY W SIEBIE NIE WĄTP !!!
Dodałabym jeszcze i nigdy się nie poddawaj! 🙂
Super wydarzenie, sama chętnie wzięłabym udział w podobnym!
Możesz wziąć, wkrótce będzie we Wrocławiu i Krakowie:) O ile to dla Ciebie nie za daleko.
W Warszawie pewnie powtórzy się za jakiś czas:)
Pozdrawiam 🙂