Sukces rodzi sukces – Kinga Bogdańska

| |

Dziś mam dla Was artykuł Kingi o sukcesie. To ciekawy temat, bo sukces oznacza dla każdej z nas coś innego. A czym jest sukces dla Ciebie? Czujesz się kobietą sukcesu? Jeśli tak to dlaczego? A jeśli nie – kiedy byś się nią poczuła? Myślę, że warto się nad tym zastanowić  i przyjrzeć się sobie, bo to TY masz czuć się kobietą SUKCESU – niezależnie od tego jak ten sukces rozumieją inni. Owocnej lektury!

kinga bogdańska

Sukces rodzi Sukces

Kinga Bogdańska

Ostatnio często mi się zdarza rozmawiać z Klientami lub znajomymi na temat ich sukcesów. Niestety większość nie uważa się za ludzi sukcesu. Zaczęło mnie to zastanawiać.  Czy może inaczej pojmują sukces? A może mają zaniżone poczucie wartości? A może po prostu nikt ich nie nauczył, jak osiągać sukces?

Zacznijmy od początku. Według Wikipedii Sukces  to działanie na najwyższym poziomie możliwości jednostki, w kierunku spełnienia jej marzeń i pragnień przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy wszystkimi płaszczyznami życia. Innymi słowy sukces jest to stan zamierzony, zrealizowany w przeciągu pewnego czasu. Do zdefiniowania sukcesu określa się wartości, które są jego wyznacznikiem. W odniesieniu do każdego człowieka sukces może być postrzegany w inny sposób. Ważną rolę odgrywa tutaj hierarchia wartości i doświadczenia poszczególnych osób. Miarą sukcesu mogą być: zrealizowane plany, szczęście, zdrowie, własność materialna itp.

Mam wrażenie, że w zależności od środowiska życia, wychowania, pracy, przekonań, osób jakimi się otaczamy – pojęcie SUKCES niesie ze sobą bardzo różne znaczenie.  I dobrze. Sukces ma wiele odcieni, można powiedzieć, że jest wielokolorowy.  Sukces może być związany z jakimś konkretnym wydarzeniem  lub też postrzegany, jako ogólna ocena działań danego człowieka np.:

  • Zarabianie coraz większych pieniędzy – mniej zasobny portfel, ale więcej czasu dla rodziny.
  • Bycie matką pracują zawodowo – bycie matką pracująca na pełny etat w domu.
  • Przebiegnięcie maratonu – zrobienie kilku kroków po wypadku.
  • Kupno wypasionego auta – jazda rowerem retro, bo to zdrowsze dla środowiska i swojego zdrowia.
  • Dla jednych będzie to świetne stanowisko w firmie – dla drugich własna firma.

Najgorzej jest wtedy, gdy przyjmiemy definicję sukcesu, która nie jest nasza– zgodna z tym, jacy jesteśmy, jaki potencjał w sobie nosimy,  zgodna z naszymi wartościami, z pragnieniami. Gdy obierzemy lub damy się wtłoczyć w schemat sukcesu narzucony nam przez innych… i trwamy w nim, jak w zbyt małym lub zbyt dużym ubraniu.

A czym dla mnie jest SUKCES?

Sukces jest dla mnie podróżą. Jest to podróż z wieloma przystankami, czyli mniejszymi sukcesikami.  To działanie zmierzające do spełnienia własnych marzeń i pragnień, z zachowaniem równowagi między wszystkimi płaszczyznami życia. Osobiście na mój życiowy sukces składają się :

Spokój sumienia. Szczęście i sukces możliwe są tylko wtedy, gdy postępuję w zgodzie z własnym sumieniem i wartościami jakimi kieruję się w życiu.

Udane życie emocjonalne. Do spełnionego życia potrzebni są mi  bliscy ludzie i emocje z nimi związane: miłość, przyjaźń oraz poczucie przynależności do określonej grupy.

Kariera zawodowa. Słowo „kariera” oznacza ciągły rozwój i wzrost.

Cele większe niż ja sama. Wyznaczanie celów potrzebne jest po to, by wiedzieć, dokąd zmierzam, móc kontrolować tę drogę i cieszyć się świadomością osiąganych efektów.

Energia. Bez zdrowia i ogólnej sprawności trudniej cieszyć się sukcesem.

Styl. „Możesz mieć wszystko, co jest Ci potrzebne do szczęścia, ale WSZYSTKIEGO mieć nie możesz”. Dlatego nie zawsze warto naśladować innych. Znacznie lepiej wniknąć głębiej w siebie i zastanowić się: co potrzebne jest właśnie mnie, jakie rzeczy, jaka oprawa, abym poczuła się człowiekiem sukcesu.

Moje pojmowanie sukcesu ma odzwierciedlenie w kontaktach z innymi. Jeśli ja czuję się szczęśliwa, przepełnia mnie właśnie poczucie sukcesu. Sukces, kojarzy mi się  z błogim poczuciem radości po współpracy z drugą osobą – a o to przecież chodzi w życiu – żeby człowiek dzielił się z innymi tym, co ma dobrego. A dobre są i zdolności, i talenty, i tak samo dobre są niedoskonałości, niedomagania, potrzeby, bo one nas scalają w człowieka.

Nie znam większej satysfakcji, niż wdzięczność od innych ludzi za pomoc, której mogłam im udzielić. Kiedy człowiek kocha życie – również życie innych ludzi, kiedy chce im pomagać jak ja (bo wciąż się staram), to naprawdę trudno o większa radość, o większy sukces.

Każdy człowiek sukcesu wie również, że wyruszenie w drogę po sukces wymaga aktu wiary w to, że podróż ma większy sens niż przebywanie w strefie komfortu.

Jakimi cechami charakteru, umiejętnościami bądź zdolnościami należy się wykazywać aby odnieść sukces?

Psychologowie twierdzą, że nie istnieje coś takiego, jak osobowość sukcesu. Badania przeprowadzone wśród specjalistów i wybitnych menedżerów pokazały jednak, że występują zależności pomiędzy cechami osobowości a osiąganiem sukcesu. Czynnikami, które uznano za najważniejsze do osiągnięcia sukcesu, są m.in.  wiedza o swoim potencjale, wiara w siebie, wyznaczone cele, wydajność oraz skuteczne działanie.

Na podstawie badań 2.000.000 osób Instytut Gallupa dokonał niezwykle ważnej obserwacji: ludzie sukcesu zawdzięczają swoje dokonania głównie swoim najsilniejszym talentom. Znają je i na nich opierają całe swoje życie i pracę. To ich jedyna cecha wspólna… Poza tym różni ich wszystko.

Ludzie sukcesu to są Ci, którzy mają nawyki prowadzące do sukcesu.

 Brian Tracy

Żeby osiągnąć pełny sukces w biznesie, pracy i życiu osobistym oprócz umiejętności zarabiania pieniędzy potrzebna jest jeszcze zdolność pojęcia wartości równowagi. Składa się ona z 5 sfer życia, które zapewniają nam równowagę. Kluczem do przywrócenia równowagi twemu życiu jest przeznaczenie jednakowej ilości czasu i uwagi na każdą z tych 5 sfer życia, według następującej hierarchii ważności: 1. Wiara, 2. Rodzina, 3. Zdrowie, 4. Przyjaciele, 5. Pieniądze. Można to przyrównać do koła, w którym centrum jest piasta – Wiara, którą należy cały czas oliwić wiarą i dbać żeby pozostałe elementy koła – szprychy nie zwichrowały się, w którąś ze stron, tylko toczyły się równolegle wokół dobrze „naoliwionej” wiary.

Jakimi zasadami się kierować, aby osiągnąć sukces?

I zasada sukcesu: Mierz siły na zamiary. Ustalaj realne cele i marzenia adekwatne do Twoich możliwości i potencjału, a sukces na pewno będzie w Twoim zasięgu. Nie porównuj się z innymi ludźmi… Ty, bowiem jesteś oryginalną i wyjątkową jednostką i nie ma drugiego takiego człowieka jak Ty.

II zasada sukcesu: Bądź pozytywnie nastawiony, wytrwały, zdyscyplinowany i wierzący w swój cel oraz marzenie. Gdy się potkniesz, oczep się, wstań  i idź dalej… podobnie jak to robi małe dziecko jak się zaczyna uczyć chodzić.

III zasada sukcesu: Miej świadomość ceny sukcesu. Osiąganie sukcesu za wszelką cenę jest kontrowersyjne.

IV zasada sukcesu: Nikt nigdy nie osiąga niczego sam. Dlatego miej odwagę poprosić o pomoc. Sam również bądź hojny dla ludzi, pomagaj i troszcz się o innych.

V zasada sukcesu: Twój czas jest teraz. Działaj. Ludzie uwielbiają marzyć i snuć plany. To takie „bezpieczne”. Jedyny czas, jaki kiedykolwiek otrzymasz do dyspozycji, jest teraz. Kiedyś nie istnieje. Nie ma takiej daty w kalendarzu. Jeśli każdy dzień, każdą godzinę, wykorzystasz najlepiej jak potrafisz, reszta zrobi się sama. Kiedy zaczniesz działać Sukces zrodzi kolejny Sukces.

Co powoduje, że ludzie nie osiągają sukcesu, tylko mają problemy? Nie brak talentu, zdolności i umiejętności, ale brak treningu, wiedzy i zrozumienia oraz podjęcia właściwych, świadomych i dobrowolnych decyzji i wyborów.

A Ty?

Zastanawiasz się, dlaczego pytam? Ważne jest abyś wiedział/ła, co jest dla Ciebie miarą sukcesu, gdyż pomoże Ci to w wyznaczaniu zarówno dużych życiowych celów, jak i w podejmowaniu drobnych, codziennych decyzji. Kiedy będziesz wiedzieć, co jest dla Ciebie ważne, przestaniesz mierzyć swoje osiągnięcia cudzą miarą, przestaniesz się z nimi porównywać i patrzeć z ukłuciem w sercu na osiągnięcia innych.

Zapomnij co znaczy sukces w Twoim środowisku życia, wśród Twoich znajomych, rodziny. Zastanów się głęboko, czym jest on dla Ciebie, jaką płacisz za niego cenę… Do jakiego sukcesu dążysz? Co on dla Ciebie znaczy? Czy daje Ci wolność? Radość? Poczucie spełnienia? Czy jest to zdrowy sukces? A może wręcz przeciwnie, czujesz się jak chomik w kołowrotku, który biegnie już ostatkiem sił; jak więzień w klatce…, w której sam jest sobie strażnikiem.

Przemyśl swoje pojęcie sukcesu i stwórz takie, które będzie ubraniem uszytym na miarę, a nie ciasnym niewygodnym łachem lub za dużym bezkształtnym workiem.

Trzymam za Ciebie kciuki. Dasz radę!

Poprzednie

Ulotność istnienia

Rozmowa o… podróżowaniu z Bernadettą Baran

Dalej