Dziewczyny,
W zeszłym tygodniu, 21 kwietnia, miałam okazję poczuć się znowu jak studentka, gdyż wybrałam się do BUWu na spotkanie. Piękne uczucie, tym bardziej, że lubiłam ten okres w moim życiu. A dlaczego? Bo wybrałam się na śniadanie biznesowe dla studentek zorganizowane przez SPK.
Niestety nie przyciągnęło ono takich tłumów jak śniadania SPK w Zielonym Niedźwiedziu, a szkoda, bo było ciekawie.
Gościem specjalnym była założycielka sklepu z butami do zaprojektowania, Fun in Design, która z wykształcenia jest japonistką – Ola Jarośkiewicz.
Pomysł na taką działalność przyszedł z Australii. Tam te buty są szyte w Chinach. Ola chciała szyć je w Polsce. I tak też zrobiła. Firmę założyła wspólnie ze znajomymi. Nie mieli pieniędzy, ale w większym gronie łatwiej było szukać rozwiązań. Z biegiem czasu trzy osoby odeszły. Założyli działalność gospodarczą na jedną osobę ze współpracowników i 2,5 roku rozwijali się sami. Zaledwie po sześciu miesiącach działalności firmy Fun in Design, Ola wraz ze wspólnikami, byli w DDTVN. Udało im się to dzięki poleceniu przez znajomego, więc jak widać warto korzystać ze wszystkich znajomości jakie macie! Wyszedł z tego całkiem spory reportaż z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Dzięki temu, na ich stronę weszło w tym dniu 60 tysięcy osób! Tego ich serwer nie wytrzymał, musieli szybko dokupić kolejne. Wynikiem bytności w tym programie były zamówienia na kilkaset par butów! Z czego 20% nie obsłużyli z powodu braku mocy przerobowych. Nigdy już potem żadne ich działanie nie miało tak wysokiej konwersji mimo, iż byłi w DDTVN jeszcze raz. Ten kolejny raz nie był już tak spektakularny.
Potem przyszedł gorszy czas, chcieli się szybciej rozwijać i zaczęli szukać inwestora. Ola podkreśliła, że szukanie inwestora to jak szukanie pracy i każdy z nich ma swoje cele. Niekoniecznie zbieżne z naszymi i tak jest w przypadku FiD, które obecnie nie ma dobrych relacji z inwestorem. Teraz z perspektywy czasu Ola powiedziała, że lepszy jest rozwój organiczny, wolniejszy, ale niezależny
Co można zrobić w przypadku braku kapitału? Start-upy mogą zwrócić się do Funduszy Zalążkowych, Venture Capital, Aniołów Biznesu. Na co należy zwracać uwagę przy tworzeniu Start-upów, żeby otrzymać wsparcie finansowe? Trzeba postawić na skalowalność biznesu, żeby można go łatwo implementować na rynki zagraniczne, bez specjalnych nakładów. Dobrze jeśli są unikatowe, czyli niełatwo kopiowalne. Nie zawadzi, a jedynie pomoże – innowacyjność i podejście SAS (Software as a Service). Ola wspomniała o Nasty Girl, dziewczynie, która zbudowała tę markę dzięki odzyskiwaniu ubrań z second handów i sprzedawaniu ich przez Ebay. Po dziewięciu latach tej działalności Fundusze same się o nią starają!
Fun in Design jest już na rynku 4 lata i ma się dobrze. Ola już czuje potrzebę zmian. Chce robić coś nowego. Ale nie zdradziła jeszcze co to będzie:)
Na końcu spotkania studentki zadały Oli sporo pytań i wymieniły się kontaktami. Spotkanie miało zupełnie inny charakter, ale jak dla mnie, było ciekawe.
