Witam serdecznie,
I znowu przeszłe wydarzenie, ale warto wspomnieć, bo było ciekawie i gwarnie. Tym bardziej chcę Wam o tym opowiedzieć, bo jutro, 19 listopada, kolejne spotkanie PBC.
Spotkanie Polish Business Clubu odbyło się w pomieszczeniach na ul. Humańskiej, taka mniejsza Smolna:) Było ok. 40 osób.
Po przywitaniu przez Sławomira Stańczuka i krótkiej, ale konkretnej prelekcji na temat PBC, miało miejsce przedstawianie się uczestników spotkania, czyli nas. Każdy miał 30 sekund na powiedzenie czym się zajmuje jego firma. Nie przepadam za wychodzeniem na środek i przemawianiem, ale tym razem już było mi łatwiej. Ćwiczenie jednak czyni mistrza:) Jeszcze nim nie jestem, ale krok po kroku:) W każdym razie nie jąkam się, ale czerwienię. Nad tym jeszcze muszę popracować.
W każdym efekt tego przedstawiania się był widoczny podczas przerwy, gdzie networking był już o wiele prostszy, bo każdy mniej więcej wiedział who is who, że tak powiem w obcym języku. Podchodzi się wówczas do wybranych osób, którzy nas interesuję biznesowo. Poza tym pierwsze lody są już złamane i z mniejszą tremą podchodzimy do, bądź co bądź nieznanych nam osób:) Było naprawdę bardzo gwarno i chyba nikt nie stał sam. Były albo dyskusje w parach, albo w kręgu.
Już po przerwie, gościem specjalnym była Magda Bębenek, która mówiła o Przedsiębiorczości inaczej, czyli o biznesie z pasją, który wspiera Twój styl życia. O Magdzie na pewno słyszałyście i/lub czytałyście jedną lub obie jej książki „Polka potrafi”. Jest barwną postacią, które nie ulega przyjętym trendom życiowym, studia, praca, obowiązki i spełnianie marzeń po pracy i podczas wakacji. Zdecydowała się iść własną drogą i jako, że nie ma jeszcze więzów, które pętają na lata, typu kredyt, dzieci w szkole i inne powiązania, idzie jej świetnie. Za każdym razem kiedy słucham Magdy to kołaczą mi się w głowie pytania, czy te przeszkody, które sobie budujemy lub sytuacje, które wydają się nam blokować realizację tego co tak naprawdę chcielibyśmy robić i jak chcielibyśmy żyć, nie istnieją tylko w naszej głowie. I własnie jak jej słucham to dochodzę do wniosku, że te blokady są JEDYNIE w naszych głowach. Już słyszę, zresztą taka dyskusja również rozgorzała podczas spotkania, że jakby miała dziecko, które chodzi do szkoły i kredyt hipoteczny to tak łatwo by nie mogła wyjechać na Hawaje. Teraz nic jej nie krępuje. To prawda, ale jest wiele osób w jej wieku, których jeszcze nic nie krępuje i nie żyją tak barwnie.
Magda działa inaczej, sprzedała dwie swoje książki dzięki swoim działaniom promocyjnym i zarobiła na nich. Choć ponoć na książkach się nie zarabia:) Jak ona to robi?
W skrócie: robi to co chce, jak chce, kiedy chce i z kim chce. Brzmi bajecznie, ale to nie bajka, ona tak właśnie żyje. I powtarza, że cokolwiek by się nie działo wie, że da sobie radę! Biznes jaki Magda prowadzi to Life style business, czyli biznes odpowiadający stylowi życie jaki ona prowadzi, bo chce odczuwać pasję w całym swoim życiu, a nie tylko po godzinach:) Przesłanie Magdy to żyj tu i teraz, znajdz taki biznes, na którym zarobisz w 100% na swoich warunkach. Pamiętaj, że umiejętności, talent, zainteresowanie można przekuć w źródło przychodu wystarczy tylko trochę kreatywności!
Czyż to nie brzmi pięknie?
Kibicuję Magdzie, podziwiam ją za odwagę i wiem, że przeżyje wkrótce kolejną wielką przygodę swojego życia. Powodzenia!
W trakcie przerw można było udać się na poczęstunek oraz nawiązywać relacje:)
Polecam PBC i networking w tej formie. Nie było osób, które by stały same czy nieśmiało zerkały znad kubka. Szumnie nawiązywały się nowe relacje 🙂 Do zobaczenia jutro!