Warsztat u Klaudii Pingot

| | ,

Witam Was,

W zeszłą sobotę, 30 sierpnia, miałam okazję uczestniczyć w całodniowym warsztacie zorganizowanym przez Klaudię Pingot  we współpracy z Agnieszką Waliszewską o archetypach w biznesie. 

20140830_173155

Przeważnie każdy z nas ma marki, które lubi, ceni i kupuje na codzień niezależnie czy jest to marka herbaty, kawy, serka, mleka etc. dokonujemy wyborów. Jesteśmy otoczeni markami. Jedne są bardzo mocne inne mniej. Z czego to wynika?

 Co sprawia, że dana marka przemawia do dużej ilości osób, a inna nie, mimo, że produkt może być dobry. Dobrze wypromowana marka odwołuje się często do archetypów,  z którymi jesteśmy powiązani na poziomie nieświadomości. Każdy z nas jest albo wojownikiem albo męczennikiem, magiem albo outsiderem. Oczywiście nic nie jest poprostu czarno-białe, bo są dwa różne wzorce archetypów, które dominują u każdego z nas. Ja wzięłam pod uwagę nawet trzy, bo uważam, że mimo dominacji tych dwóch pierwszych mam w sobie trochę również z maga 🙂

Co to są archetypy? Cytując za wikipedią : 

Archetyp ( z gr. arche – „początek”, typos – „typ” ) – pierwotny wzorzec (pierwowzór) postaci, zdarzenia, motywu lub schematu. Najbardziej znany w definicji psychoanalitycznej, gdzie archetypy oznaczają elementy strukturalne nieświadomości wspólne wszystkim ludziom na świecie. Archetypy występują w nieświadomości zbiorowej i nieświadomości indywidualnej. Są wielkościami dynamicznymi: zdolne są do przemian i rozwoju.

Kto skorzysta z tej wiedzy lepiej uda mu się sprzedać swój produkt, bądż siebie, bo będzie w stanie skierować go odpowiednio do swoich odbiorców. Korporacje świetnie wychwytują zmiany ego kolektywnego i wykorzystują to w reklamach. A ego kolektywne to psychosomatyczna reprezentacja większego skupiska ludzi. 


Dla mnie ważne było żeby dowiedzieć się jakim ja jestem archetypem i  dowiedziałam się. Zgadzam się z tym w całej rozciągłości, czego dowiedziałam się o sobie. Każdy archetyp ma swój cień, czyli słabą stronę. Można pracować nad tym poprzez obrazy,  poprzez historie, poprzez zmianę myślenia. Takie proste i jednocześnie takie trudne:) Myśle warunkuje emocje, a emocje warunkują ciało. Wszystko jest od siebie zależne, więc jak zmienimy myśli na pozytywne będziemy mieli więcje pozytywnych emocji co będzie widać w ciele. Próbuję o tym pamiętać za każdym razem kiedy mam jakiś drążacy mnie problem i przyznaję, że czasem mi się to udaje, ale nie zawsze.

W każdym razie wiedza o archetypach jest bardzo ciekawa i nie będe się już nad tym rozwodzić, chciałam Was zaprosić na warsztat Klaudii, bo tam się dowiecie jakie archetypy poświadomie Wami rządzą, jak na Was wpływają.


Na tym warsztacie miałam do przejścia kolejną swoją barierę, której nie mogę zniwelować na dobre. Nie lubię wystąpień publicznych, a trzeba było przygotować opowieść na dowolny temat i wystąpić z nią na środku. Zrobiłam to, łamiąc tą barierę, ale zawsze mam wrażenie, że to nie dość dobrze i że bez sensu wypadam w takiej sytuacji. I o tym też było na warsztacie. Mamy rys dążenia do perfekcjonizmu i niedziałania kiedy jeszcze nie jest się idealnym. A ideałów nie ma i ważne jest, żeby działać, bo w drodze się uczymy i odkrywamy, a nierzadko droga jest ważniejsza niż sukces.


Grupa była bardzo ciekawa i przyjazna, czułam się super! No i  dlatego z czystym sumieniem polecam, jeśli chcecię się czegoś dowiedzieć, naładować energetycznie i wyjść z głową pełną inspirujących myśli to wybierzcie się kiedyś na warsztat Klaudii!


Ja na koniec kupiłam książkę klaudii „Specbabka” i chcę się pochwalić dedykacją 🙂


Wszystkim Wam życzę energii, wiary i inspiracji!

Poprzednie

Iwona Kossmann – pokaz najnowszej kolekcji 3 września 2014

Wieczór networkingowy z Siecią Przedsiębiorczych Kobiet

Dalej