Dzień otwarty w Ambasadzie Francji i Niemiec

| | ,

W sobotę, po Konferencji „Masz w sobie MOC”, którą opiszę wkrótce, pojechałam na  dzień otwarty w Ambasach Francji i Niemiec. Początkowo miałam zamiar wejść tylko do Ambasady Francji, ale wystarczyło mi czasu i poszłam zobaczyć również jak wygląda Ambasada Niemiec, tym bardziej, że to po sąsiedzku:)

W Ambasadzie Francji zwiedzanie odbywało się pod czujnym okiem przewodniczki, która pokazała salon i bibliotekę z kominkiem i fortepianem, a w jadalni był kamerdyner, który opowiadał o zastawie stolowej i usługiwaniu, które polega na tym, że wszystko jest donoszone i goście nie muszą po nic sięgać sami. Była też mowa o protokole, który obowiązuje przy usadzaniu gości przy stole co związane jest z ich ważnością oraz momentem przyjazdu do Polski, ważniejsi są Ci, którzy są dłużej na placówce. Wszystko to jest bardzo restrykcyjnie przestrzegane. 

A oto kilka zdjęć:

Na wejściu 

20140920_165040

Generał de Gaulle

20140920_165253

Biblioteka

20140920_165405

 Jadalnia

20140920_165648

Zastawa zgodna z francuskimi wymogami etykiety

20140920_171031

Ambasador Francji z Panią, która opowiadała o protokole

20140920_165719

W ogrodzie były stoiska firma francuskich, które prezentowały swoje produkty, usługi lub sprzedawały produkty francuskie. Zjadłam cudne lody czekoladowe, ostatnią porcję, które były mega dobre. Bez cukru i bardzo mocno czekoladowe, ze składników naturalnych. Pysznneee!!! Robi je firma Sucre. Warto spróbować przy okazji pobytu w CH Arkadia, bądź w Galerii Mokotów. Niestety nie zrobiłam zdjęcia tego stoiska.

20140920_170106

AMBASADA NIEMIEC

Po tych pysznych lodach zdecydowałam się pójść do Ambasady Niemiec tym bardziej, że kończył się dzień otwarty. Przed Ambasadą stało mnóstwo samochodów znanych marek, oto zdjęcia:

#Limuzyna Mercedes-Benz Typ 300 (W 186)

20140920_173427_1

Porche Panamera

20140920_173529

Był też samochód, który o tej porze był już cały zapisany i zamalowany. A że kiedyś był biały to widać było, że wiele dzieci, i nie tylko, miało super zabawę! A oto jak wyglądał, gdy tam dotarłam:

20140920_173604

Był też odlotowy BMW i8:

20140920_175150

20140920_175225

A wnętrza Ambasady są przyjemne, choć inaczej zorganizowane niż w Ambasadzie Francji.

Jadalnia i nakrycie stołu

20140920_173841

20140920_173859

20140920_173931_1

20140920_174159

20140920_174255

A przed wejściem stał niezapomniany trabant

20140920_174623

I ja z tymże samochodem na tle Muru Berlińskiego

20140920_174550

Było to bardzo ciekawe doświadczenie. Lubię takie nowe doznania, nowe miejsca i odkrywanie. Na co dzień nie można tam tak swobodnie się poruszać i być. Dlatego warto się wybrać na takie zwiedzanie jak tylko jest taka możliwość. Polecam na przyszłość!
Poprzednie

Portrety Kobiet Przedsiębiorczych – Izabela Makosz

Masz w sobie MOC! – po konferencji AKS

Dalej